sobota, 4 czerwca 2016

Rozdział 26

Ada 
-co się stało ?- spytałam 
- sama nie wiem , pamiętasz gdzie miałam operacje ?
- tak ? ... oki pięć minut - rozłączyłam się i pobiegłam do Adama 
-wiesz ? - spytałam 
- tak wiem..... już jedziemy , wiem kto to zrobił - w tym momencie przybiegł Ross - to był Jake 
- ale Lau go zabiła  to nie może być on - powiedziałam 
- czekaj co ona zrobiła ?!- spytał Ross
- nie mamy czasu na tłumaczenie jedziemy - każdy wsiadł w swój samochód a tamci idioci razem z nami , po 15 minutach byliśmy . Wbiegłam razem z innymi i szukałam cioci Lau 
-tu jest - powiedział Adam - ADA TUTAJ ! - przy drzwiach zobaczyłam że każdy płacze podbiegałam do cioci 
- co się stało czy już coś wiadomo ?
- nic ale powiedzieli że jej stan jest stabilny , lecz nie ma z nią teraz kontaktu 
- czyli że jest w śpiączce 
- nie , skarbie ona tylko ma odpocząć na jakieś dwa dni będzie spała - czy ta babka może choć raz powiedzieć coś z sensem , bo jak na tą chwile coś jej nie idzie 
- tsaaa dziękuje - poszłam do całej grupy i usiadałam na krześle 
Ross
Czemu ja jestem takim debilem ? Ale czemu ona sądziła że ja z nią zerwałem ? A może dlatego że kazali mi być z jakimś plastikiem ! Co ja narobiłem 
- czy ktoś z rodziny Laury Marano ?- spytał lekarz 
- Tak ja jestem jej bratem - powiedział Luke 
- a państwo ?- spytał pokazując na nas 
- jej najbliższa rodzina - powiedziałem 
- oni mogą wiedzieć wszystko , doktorze co z moją siostrą ? - spytał Luke 
- już wszystko jest dobrze , miała drobny uraz głowy i parę ran - odpowiedział 
- czy można do niej wejść - spytałem 
- tak ale nie wszyscy - powiedział 
- mogę iść pierwszy ? - spytałem , na co inni pokiwali głową twierdząco . Powoli stawiałem kroki za próg pokoju , moim oczom ukazała się brunetka która kocham na zabój . Powolnym ruchem ręki dotknąłem jej włosów przypominając sobie ich gładkość , przejechałem dłonią po jej aksamitnej twarzy przypominając sobie ile razy ją tam całowałem , przypomnieć sobie wszystkie upojne noce każdy skrawek jej ciała . Może i są pokryte trochę w tatuażach ale mnie to nie przeszkadza 
- Ro..ooss ? - usłyszałem jej głos a łzy stanęły mi w oczach i uśmiech którego dawno u mnie nie było 
- tak , to ja i muszę ci coś powiedzieć - powiedziałem , na co ona otworzyła oczy  
- tak?
- jak by to powiedzieć , może to nie jest dobry moment ale mam to gdzieś - spojrzałem w jej usta a potem oczy - Kocham cię i nigdy nie przestałem , ta dziewczyna co była niby moja dziewczyną ... eh jakby to powiedzieć , ona nawet nie wiedział jak mam na imię nic kompletnie . Kiedy patrzyłem na nią wyobrażałem sobie ciebie , proszę wybacz mi za to co zrobiłem za to jakim byłem debilem i za to że ch..
- wybaczam - powiedziała a mi szczęka upadła na podłogę 
- naprawdę ?- spojrzałem się na nią widać , że była blisko płaczu 
- tak !!- powiedziała , lecz to bardziej brzmiało jak okrzyk . Pozostało mi tylko jedno do zrobienia .....





Witam wszystkich 
Przepraszam że tak długo ale jestem 
Mam nadzieje że się spodoba rozdział 
Komentujcie 
Piszcie i wytykajcie mi moje błędy 
Przyszłam do was z innym nastawieniem 
Pozdrawiam :**

czwartek, 11 lutego 2016

Rozdział 25

Laura
- to jest tatuaż a co ??
- nic ale chyba go nie miałaś
- brawo Ross
- po co zrobiłaś ?
- bo mogę mam jeszcze jeden
- niby gdzie
- nie twoja sprawa – powiedziałam i wyszłam , nie mogłam patrzeć na jego twarz bo tak naprawdę to ja go nie zdradziłam raz z tym pocałunkiem ale on od razu po tym jak wyjechałam znalazł sobie kogoś a co ja jestem ta gorsza chyba mu się w dupie poprzewracało . Poszłam do mojego pokoju złożyłam sukienkę w kwiatki i poszłam na dół tam szpilki i weszłam do mojego samochodu i pojechałam z wynikami zapisać się na studia medyczne
Ada
Gdy tylko Laura wyszła ja chciałam porozmawiać z jej rodzinną akurat wszyscy siedzieli w salonie
- mam do was wszystkich pytanie , czemu nie możecie jej przeprosić albo coś zrobić żeby wam wybaczyła ?- spytałam
- ale ona nawet na nas nie chce patrzeć – powiedział Luke
- a czy szukałeś jej wogule ?
- tak
- wpisz imię i nazwisko siostry na Google – podałam mu komputer , on po kilku minutach otworzył oczy i przeczytał głośno
- Laura Marano siostra znanego Luka Marano przeprowadziła się do Polski i uczęszcza do liceum
- ale się narobiłeś – powiedziałam
-ale nawet o tym nie pomyślałem przecież w tym miesicie byłem dużo razy maiłem tu koncerty tak samo oni – wskazał na Selene i R5
- a ona na każdym była
- czemu jej nie widzieliśmy
- i na dodatek stała zawsze pod sceną
- naprawdę
- nie  na żarty , naprawdę ona zawsze była – spojrzałam na niego – a pamiętasz jak się w klubie tak schlałeś że ledwo co wróciłeś
- no pamiętam chłopaki mnie przynieśli
- gówno prawda ona zadzwoniła po nas żebyśmy przyjechali wszyscy i jej pomogli
- nie prawda
- a przypadkiem potem nie znalazłeś takiej czerwonej bransoletki ?
- nom
- była jej
- to się porobiło – powiedział
- ale ona dużo przeszła lepiej niech ona wam to powie nie ja nie ci debile bo…
- Ej my tu jesteśmy – powiedział Adam
- i tak jesteście debilami – powiedziałam – a ty – zwróciłam się do Rossa – więc tak jaką opcje wolisz dostać po mordze czy mam cię wykastrować ?
- za co ?- spytał
- za gówno a teraz chodzi na osobności – powiedziałam i wstałam – na razie nic ci nie zrobi – poszedł razem ze mną przed dom – a teraz powiedz mi czemu ją zdradziłeś ?
- nie zrobiłem tego wytfurnia(przepraszam jeśli źle napisałam ) kazała mi z nią chodzić
- pytanie czy nadal ją kochasz ?
- tak a czy wiesz czy ona mnie też ?
- tak ale nikomu nie mów że ci mówiłam bo jestem groźna mój były pożegnał się z genitaliami – a on zakrył się w tym miejscu – zgaduje że i tak masz małego
- niby czemu ?!
- bo nie walczysz o osobę którą kochasz – powiedziałam i wyszłam z pokoju aż tu nagle telefon od cioci Laury
- Halo ?
- Ada bierz wszystkich i do szpitala
- co się stało ?!

- Laura miała wypadek … 



Hej kochani przepraszam was że tak dawno nie było rozdziału 
ale już mówię czemu mam problemy rodzinne i wszystko mi się wali 
nie miejcie tego za złe naprawdę PRZEPRASZAM 
piszcie jak się wam podobał rozdział 
Pozdrawiam :****<333

wtorek, 29 grudnia 2015

Rozdział 24

Laura
Jechałam jak najszybciej się dało skręciłam w ulice mojej cioci i szybko podjechałam pod domu mocno hamując
- wysiadka – powiedziałam a ten wyszedł i zaczął całować ziemie – ty tak na serio ??
- wiesz nie jeździj jak wariatka to będzie ok
- dobra następnym razem powiem tej osobie która nas ścigała żeby cię na miejscu zabiła
- dobra a nie przytulisz brata ??- podeszłam do niego i się w niego wtuliłam – tęskniłem za tobą pusta głowo 
 
- ja za tobą też patafianie , chodzi do domu – poszliśmy do domu a tam już wszyscy byli nawet R5
- Laura !! – krzyknęła na mnie Ada
- czego ??
- Ten o to blondi – pokazała na Rikera – powiedział że nie umiem tańczyć a ja mu powiedziałam że jestem lepsza
- a co ja mam z tym zrobić ??
- masz ze mną zatańczyć albo ty sama
- czemu ?? co ja ci zrobiłam ??
-nic ale chce udowodnić to tej  rudej Grażynie że umiem tańczyć
- ale nie trzeba zróbmy tylko hmmm stań za mną i zrób to co ja 
 
- dobra może coś tam umiesz a teraz co porobimy ??- spytał Riker
- ja idę posiedzieć przy samochodzie a jak chcecie to możecie sobie coś porobić – powiedziałam i poszłam do pokoju przebrałam się w to odsłaniając mój tatuaż na reku
  
(chodziło mi o to że się tak ubrała )
 I poszłam do mojego samochodu i otworzyłam maskę zaczęłam okręcać starą żarówkę i chciałam wziąć nową ale jej nie było
- tego szukasz ??- spytał mnie bardzo znana mi osobna odwróciłam się a tam Ross z moim przedmiotem
- mogę ??- spytałam a on mi podał – po tu przyszedłeś i tak nie zamoczysz 
- czy ty myślisz że mi chodziło o seks ??
- tak bo tylko to chciałeś robić ze mną
- nie prawda nie chciałam tego ciągle robić ale moja wina że tak na mnie działasz
- idź do suki z którą ostatnio cie widziałam jak ona miała hmmm Allyson Stoner
- przecież nie jesteśmy już razem – powiedział
- a czy ktoś to powiedział ??
- nie
- czyli można uznać że byłeś ze mną ale nie byłeś
- czy ja tu zerwałem w tym momencie ??
- tak
- ale tępy jestem
- dawno temu to wiedziałam ale nie chciałam ci mówić – znowu staje się wredna
- a czemu taka jesteś dla mnie ?
-bo życie zmienia człowieka
- ale ciebie to kompletnie
- Sam widzisz a teraz daj mi to dokończyć – powiedziałam odwracając się do niego ale on mnie odwrócił aż byłam z nim w niebezpiecznej odległość
- NIE ! najpierw powiedz mi czemu uciekłaś
- bo po wyjściu ze szpitala spotkałam się z Jakiem i powiedział mi coś a ja musiałam , a swoją droga to nie wiem co cie to interesuje jak nawet mnie nie szukaliście
- że co !? szukaliśmy cię wszędzie – powiedział
- a wystarczyło tylko napisać moja imię i nazwisko wyskoczyłoby wam od razu – powiedziałam i odwróciłam się do niego i kończyłam robotę a on się na mnie spojrzał

-co to jest ??- spytał patrząc na moja rękę na której był …..



 Hejo kochani wiem że długo mnie nie było 
ale rozdział był pisany częściami i dziś go dodałam 
proszę was piszcie do mnie komentarze bo dla mnie jest oznaka że 
nikt tego bloga nie czyta .
komentujcie wyraźcie swoje opnie  
KOCHAM WAS!!!
Pozdrawiam !!!!<33333333

piątek, 27 listopada 2015

Rozdział 23

Laura
Poszłam się ubrać w to i buty
  
Szkoda że mam trochę duży brzuch bo zamiast  ‘s’ noszę ‘m’ a rozmiar stanika ‘c’ , ale to wszystko przez te leki i ten głupi szpital może potem wyjaśnię o co chodzi potem poszłam założyć słuchawki moją gitara była już na scenie keyboard było koło gitary żebym nie latała jak Ada będzie śpiewać ale mogłabym bo są dwa ale go w niosą mniejsza z tym zrobiłam sobie lekki makijaż a potem do Ady
- jak tam ??- spytała Ada
- a spoko no i co o tym myślisz ?
-każdy cie zje
- HA HA HA bardzo śmieszne
- dobra do chłopaków wiesz oni muszą jeszcze pójść do domu
- po co ?
- po dziwki
- ty ale wiesz że oni mieszkają razem z tobą w jednym domu ?
- Laura ja ci powiem tak….. czekaj nazwałam się dziwką a to dobre
- taaa a ja tu niby nie normalna jestem
- bo jesteś – poszłyśmy do chłopaków a potem na scenę , zagraliśmy 1 piosenkę co chwilę podchodziłam do Adama gdy zaczęła się 2 założyłam gitarę przy 3 byłam przy mikrofonie z gitarą patrzyłam na wszystkich i że ktoś się przepycha na początek znaczy parę osób pokazałam gestem ręki Adzie ona pokiwała i tam tez się patrzyła 4 ja śpiewałam z Adamem ciągle na siebie patrzyliśmy przy 5 zaczęłam rapować i powiem coraz bardziej mi się to podoba 6,7,8 było normalnie zrobiliśmy małą przerwę i wszyscy usiedliśmy i rozmawialiśmy z fanami
- jak się bawicie ??- spytałam a wszyscy „AAAAAAA!!!!” no coś w tym stylu , jedna dziewczyna podniosła rękę
- ja masz na nazwisko Lauro ??- spytała
- nazywam się Laura Marano – po co ja to powiedziałam zobaczyłam na początku przy scenie R5 i Luke , no to mam problem wstałam poszłam do Ady
- co ja mam robić ?- spytałam szeptem
- udawaj że ich nie widzisz – powiedziała , ja poszłam po gitarę i z nią usiadłam i słuchałam pytań jakiegoś chłopaka
- czy ty się z kimś spotykasz ??- spytał
- nie wiem jak powiedzieć kiedyś z kimś chodziłam ale żadna ze strona nie powiedziała że to koniec  
- to czemu się jej nie spytasz ??
- bo nie wiem jak – i wtedy spojrzałam na Rossa on nic nie rozumiał co mówię ponieważ mówiłam po Polsku
- czemu uciekłaś z domu ??- spytał Luke a ja prawie nie zapadłam się pod zimie
- nie mogę tego wytłumaczyć bo nie umiem musiałam to zrobić żeby chronić rodzinę którą kocham miałam do niej wrócić ale bałam się że mnie odstawi – niektórzy rozmieli angielski a niektórzy nie
- niby przed czym ??- spytał
- czy ty myślisz że mogę ci to powiedzieć ?
- tak jesteśmy rodzinną – wszyscy na nas spojrzeli
- ale i tak wszystkiego nie zrozumiesz nie wiesz co się ze mną działo kiedy was przy mnie nie było – powiedziałam ekipa wniosła keyboard a ja zaśpiewałam 9 piosenkę po całej piosence 10 i potem do Konica poszłam po całym koncercie przebrać się w to
 
I wyszłam z klubu chciałam już wsiadać i pojechać kiedy zobaczyłam Luka że idzie w moją stronę wsiadałam do samochodu w tedy on zaczął biec ja otworzyłam drzwi
- wsiadaj – powiedziałam on to zrobił , wyjął telefon – nie pisz z kim jesteś i gdzie jesteś  - popatrzał na mnie
- czemu nie pytaj się – jechałam gdy zobaczyłam samochód Jake – kurwa!  Zapnij pasy już !! no to teraz się zabawimy
- co się dzieje ?- spytał
- musimy jak najszybciej się przedostać na drugą stronę miasta a wtedy Jake nie będzie nas ścigał
- ten któ..
- tak ten zamknij się będzie ostra jazda – powiedziałam , wyjrzałam za lusterko zobaczyłam że nas dogania a ja przyspieszyłam
- Laura zakręt !!!
- zamknij się wiem co robię zaufaj mi …



Siemka kochani jak wam mija dzień ??
jak się wam podobał rozdział ??
piszcie do mnie jakbyście mogli 
tak jak mówiłam jest dziś rozdział nie wiem kiedy będzie 
następny 
KOCHAM WAS <33333!!!!
Pozdrawiam <333333!!!!!!


czwartek, 26 listopada 2015

Rozdział 22

Laura
Gdy tylko próba się skończyła poszłam do domu i spotkałam ciocię
- hej- mowie do niej
- hej widzie że coraz lepiej mówisz po Polsku
- wiem już nawet mogę rapować ale wole śpiewać
- wiem a tak ogólnie widziałam R5 i Luka
- gdzie?
- na mieście ogólnie rynek wiesz to jednak Warszawa
- wiem dobra może ich znajdę – szybko się ubrałam poszłam do mojego tak mojego samochodu
 Nowe Audi R8 Nowe Audi R8
Pojechałam po Adę a chłopaki pojechali samochodem Adama 
 
po dojechaniu poszliśmy na rynek 
- dobra gdzie oni są ??- pyta Ada
-do Konica nie wiem ale wiecie jak oni wyglądają więc nie będzie problemu – powiedziałam po kilku minutach dojechaliśmy na miejsce a potem szukaliśmy ich
- to nie jest Ross ??- spytała Ada , spojrzałam się tam i to naprawdę on tylko dłuższe włosy , tak patrząc to ja też się zmieniłam jestem trochę przy kości trochę wyższa trochę więcej w piersiach a czemu to może potem powiem
- tak to on czemu sam ?? – Ja
- nie wiem mogę do niego podejdę – Ada
- mam lepszy pomysł Lau okulary załóż i podejdziemy do niego ale będziemy do ciebie mówić też Ada co ty na to – Dawid
- no a potem spytamy czy zrobi sobie z nami zdjęcie i w tedy ty zdejmiesz okulary i uciekniesz – Olek 
- dobra ale nie wiem czy podniosę okulary – Ja
- ja mam lepszy pomysł zakładaj okulary i nie odzywasz się bo boli cię gardło – Ada , podeszliśmy do niego poczułam że wszystkie wspomnienia wracają moje serce wali ja szalone ale to chyba normalne
- hej jestem Ada , czy chciałbyś sobie zrobić zdjęcie z nami ?? – Ada
- no jasne – Ross na środku ja po jego prawej stronie , inaczej po kolei Ada , Ja , Ross , Olek , Dawid i Adam jakiś pan robił na zdjęcie ja szybko zdjęłam okulary a potem szybko założyłam je na szczęście nic nie zauważył
- a możesz jeszcze podpisać się na Karce z dedykacją dla naszej przyjaciółki Laury – na moje imię się wzdrygną
- t-ak mogę – powiedział i podpisał
- a może chcesz to zdjęcie – powiedziałam – jak coś potem je usuniesz
- no dobra – powiedział a Ada mu wysłała i szybko poszliśmy do samochodu
- dobra robota dziewczyno – powiedziała Ada i pojechaliśmy na próbę raczej już się przebrać
Ross
To było bardzo dziwne ale gdy tylko usłyszałem jej imię myślałem że wybuchnę płaczem tak bardzo mi jej brakuje , ale ta dziewczyna w okularach była dziwna może dziwne było to że jak do mnie podeszła od razu moje serce zaczęło walić , gdy byłem pod hotelem zobaczyłem telefon i zdjęcie ale to co zobaczyłem mnie przeraziło to była moja Laura moja mała Laura szybko pobiegłem do pokoju gdzie byli wszyscy
- LUDZIE !! zalazłem Laurę – akurat jedli zupę i wszystko wypluli – ale wy to potem ogarniacie
- gdzie ty ją znalazłeś ?!!!! – spytał mnie Luka
- znaczy jakaś dziewczyna poprosiła – i tu całą sprawę opowiedziałem 
- pokaż to zdjęcie – powiedział Luke , podałem telefon ten tylko się popłakał a moja siostra go przytuliła

- dobra chodzimy za chwilę jest koncert tego zespołu – i wyszliśmy …..

siema kochani powiem tak że albo jutro albo w sobotę będzie 
następną część ponieważ jestem chora i mam trochę czasu.
Jak się wam podobał rozdział ??
komentujcie to bardzo mi pomaga 
Kocham was <3333!!!!
Pozdrawiam <3333!!!!

niedziela, 8 listopada 2015

21 (SEZON 2!!!!! )

5 LAT WCZEŚNIEJ >>> LUKA
Wstałem poszedłem się ubrać zjeść spakowałem się już chciałem iść ale jeszcze musze się pożegnać z moją Laurą poszedłem do jej pokoju a jej nie było poszedłem do jej łazienki też nikogo nie było a nic nie było .. zacząłem się denerwować szybko pobiegłem do jej szafy wszystkie ubranie i jej rzeczy niknęły ani karteczki zadzwoniłem do Rosa byłem na skraju wybuchu płaczu
- halo ??- powiedział Ross
- pomocy przyjeżdżaj teraz proszę weź wszystkich i po nich zadzwoń rozumiesz
- dobra a co się dzieje ?
- Laura….ona…onaa
- co się z nią dzieje ?!!- wykrzyczał do słuchawki
- uciekła – powiedziałem i nie wytrzymałem zacząłem płakać jak małe dziecko …po paru minutach wszyscy byli na miejscu
- jak to jej nie ma ??- spytała Sel
- poszedłem żeby się z nią pożegnać jej nie było tylko jej bluza została jedna – przez te lata próbowaliśmy ją odzyskać ale to jak igła w stogu siana .. gdy już nie było nadziei poszliśmy na koncert który był w Polsce nazywał się „MEGA „ nie wiem co to znaczy ale wracając kiedy nadzieje prawie zmarła w nas nagle wzrosła adrenalina że to chyba ona


Laura
Nareszcie powrót ale muszę zagrać jeszcze jeden koncert i będzie z głowy , mam nadzieje że nic się nie zmieniło w życiu mojej byłej rodziny wiem że Luka już się z nikim nie spotyka a Ross miał dziewczynę ale z nią zerwał , tak na prawdę nie wiem czy coś do niego jeszcze czuje podkochuje się w moim przyjacielu podobno on wie mnie tez ale nie wiem tego .. Od tego dnia kiedy wyjechałam byłam pod stałą kontrolą lekarza i ciągle byłam w szpitalu tam tez poznałam najlepszych przyjaciół na całym świecie przy nich wiem że mogę być sobą i nikogo nie udawać w tej chwili jadę na próbę z moim zespołem tak dobrze myślicie mam zespół i co ja tez jestem utalentowana jak mój brat
- Laura jesteś ??- spytał mnie Adam jaki on jest przystojny a moje serce wali jak cholera stop!!!! To twój przyjaciel i tak nic na pewno do ciebie nie czyje ja jestem głupia
- tak ?? – spytałam  
- mówię do ciebie od pół godziny co jest ??
- nic tylko się martwię – przytuliłam się do niego
- wiem wszystko się ułoży tylko mi nie uciekaj przyrzekasz ??
- tak .. mam pytanie czemu ty nie masz dziewczyny jesteś świetnym chłopakiem ?
- wiesz on chyba tego nie widzi
- ooo a jednak a kto to
- wysoka brunetka , piękne oczy , tak samo z problemami jak ja i jest o rok ode mnie młodsza
- czemu czuje jak byś mnie opisywał ??
- domyśl się ?? – zrozumiałam że to było o mnie
- ja tez się w kimś chyba zakochałam bo nie jestem pewna –popatrzył na mnie mina zbitego psa
- w kim ??
- w tobie głuptasku – powiedziałam a on rozszerzył oczy a potem przyszła Ada
- gołąbeczki próba bez was się nie odbędzie
- idziemy już – powiedziałam i szybko poszliśmy na próbę...  






HEJ HEJ HEJ  
jestem znowu z wami na tym blogu dużo będzie się działo
mam nadzieje że się wam spodoba 
rozdziały będą co miesiąc jak coś może wcześniej ale nie wiem 
komentujcie 
KOCHAM WAS <333333
Pozdrawiam <3333!!!!!1

czwartek, 15 października 2015

Prolog ( SEZON 2!!!!)

Siemka to ja Laura moje nazwisko jest wam dobrze znane bo mój brat śpiewa i ma własny zespół , ja uciekłam bo byłam zgubiona pojechałam na pięć lat do cioci Ewy tam się uczyłam i spędziłam każda wolną chwile razem z nią wracam do domu , ponieważ chce znowu zobaczyć moją zakręconą rodzinę na pewno wiem że nie będą mnie witać z otwartymi ramionami ale zobaczymy nic nie jest wiadome . Chcę ich zobaczyć i dla tego jadę na koncert R5 w Polsce w Warszawie jest juro!! A z nimi będzie mój brat dla ciekawych skąd wiem wszyscy mają teraz np. instagrama i tam są zdjęcia. Żeby nie było mam tajemnice którą może kiedyś powiem ale nie wiem czy warto .   Więc tak nazywam się Laura Marano i mam 19 ale za trzy dni 20 więc mam prawie 20 od nowa .Jestem Laura Marano i mam 20 lat za trzy dni . Oto druga cześć mojej historii. 





Hej wszystkim nie mogłam się doczekać 
więc trochę wcześniej napisałam 
jak się wam podoba ??
jak myślicie co maiłam na myśli Laura ??
piszcie 
Kocham was<333333!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam <33333!!!!