wtorek, 29 grudnia 2015

Rozdział 24

Laura
Jechałam jak najszybciej się dało skręciłam w ulice mojej cioci i szybko podjechałam pod domu mocno hamując
- wysiadka – powiedziałam a ten wyszedł i zaczął całować ziemie – ty tak na serio ??
- wiesz nie jeździj jak wariatka to będzie ok
- dobra następnym razem powiem tej osobie która nas ścigała żeby cię na miejscu zabiła
- dobra a nie przytulisz brata ??- podeszłam do niego i się w niego wtuliłam – tęskniłem za tobą pusta głowo 
 
- ja za tobą też patafianie , chodzi do domu – poszliśmy do domu a tam już wszyscy byli nawet R5
- Laura !! – krzyknęła na mnie Ada
- czego ??
- Ten o to blondi – pokazała na Rikera – powiedział że nie umiem tańczyć a ja mu powiedziałam że jestem lepsza
- a co ja mam z tym zrobić ??
- masz ze mną zatańczyć albo ty sama
- czemu ?? co ja ci zrobiłam ??
-nic ale chce udowodnić to tej  rudej Grażynie że umiem tańczyć
- ale nie trzeba zróbmy tylko hmmm stań za mną i zrób to co ja 
 
- dobra może coś tam umiesz a teraz co porobimy ??- spytał Riker
- ja idę posiedzieć przy samochodzie a jak chcecie to możecie sobie coś porobić – powiedziałam i poszłam do pokoju przebrałam się w to odsłaniając mój tatuaż na reku
  
(chodziło mi o to że się tak ubrała )
 I poszłam do mojego samochodu i otworzyłam maskę zaczęłam okręcać starą żarówkę i chciałam wziąć nową ale jej nie było
- tego szukasz ??- spytał mnie bardzo znana mi osobna odwróciłam się a tam Ross z moim przedmiotem
- mogę ??- spytałam a on mi podał – po tu przyszedłeś i tak nie zamoczysz 
- czy ty myślisz że mi chodziło o seks ??
- tak bo tylko to chciałeś robić ze mną
- nie prawda nie chciałam tego ciągle robić ale moja wina że tak na mnie działasz
- idź do suki z którą ostatnio cie widziałam jak ona miała hmmm Allyson Stoner
- przecież nie jesteśmy już razem – powiedział
- a czy ktoś to powiedział ??
- nie
- czyli można uznać że byłeś ze mną ale nie byłeś
- czy ja tu zerwałem w tym momencie ??
- tak
- ale tępy jestem
- dawno temu to wiedziałam ale nie chciałam ci mówić – znowu staje się wredna
- a czemu taka jesteś dla mnie ?
-bo życie zmienia człowieka
- ale ciebie to kompletnie
- Sam widzisz a teraz daj mi to dokończyć – powiedziałam odwracając się do niego ale on mnie odwrócił aż byłam z nim w niebezpiecznej odległość
- NIE ! najpierw powiedz mi czemu uciekłaś
- bo po wyjściu ze szpitala spotkałam się z Jakiem i powiedział mi coś a ja musiałam , a swoją droga to nie wiem co cie to interesuje jak nawet mnie nie szukaliście
- że co !? szukaliśmy cię wszędzie – powiedział
- a wystarczyło tylko napisać moja imię i nazwisko wyskoczyłoby wam od razu – powiedziałam i odwróciłam się do niego i kończyłam robotę a on się na mnie spojrzał

-co to jest ??- spytał patrząc na moja rękę na której był …..



 Hejo kochani wiem że długo mnie nie było 
ale rozdział był pisany częściami i dziś go dodałam 
proszę was piszcie do mnie komentarze bo dla mnie jest oznaka że 
nikt tego bloga nie czyta .
komentujcie wyraźcie swoje opnie  
KOCHAM WAS!!!
Pozdrawiam !!!!<33333333