poniedziałek, 21 września 2015

Rozdział 17

Luka
- czego się bałaś ??
- ciebie
- czemu mnie
- bo jesteś wymagający i jeżeli cos nie idzie po twojej myśli to od razu się rzucasz
- mogłaś mi powiedzieć – podniosła się i popatrzyła na mnie
- co jak to sobie wyobrażasz hej jestem w ciąży z twoim przyjacielem a po za tym byłam zgwałcona a i mogę nie  dać do następnej klasy wkurza mnie to że wszyscy mnie porównują do ciebie i chce się zabić – po moich policzkach spłynęły łzy a po jej leciały strumienie – a mój brat ogólnie ma mnie głęboko w dupie
- to nie jest prawda nie mam cię w dupie
- nie mam ochoty z tobą gadać wyjdź – też tak zrobiłem
Narator
Kiedy w do Rosa jego nie było Rydel zwoła naradę
- no więc taka sprawa jest bardzo delikatna –Rydel
- jaka – Rocky  
- chodzi o Laurę – Rydel nie wiedziała że Ross zbliża się do domu ale garażem wchodził do domu ale usłyszał szepty
- jaka –Rocky
- no więc Laura była dziś w szpitalu i jest w ciąży
- ale jak to – Riker , a w Rosie buzowało
- tylko że ojcem jest Ross – na te słowa nie wiedział co zrobić ale słuchał dalej
- a ona mu nie powiedziała – Riker
- bo ona się boi że on ja zostawi i znajdzie sobie inną lepszą bez bagażem w który on jest też związany
- ale wiesz o tym że to nie jest prawda – Ross wszedł do pokoju i to powiedział a ona złapała się za głowę
- wszystko słyszałeś – on pokiwał na tak – ale miałeś gdzieś pojechać
- miałem i wróciłem a teraz siostro powiesz mi wszystko czemu ja się dowiaduje ostatni ??
- bo ona nie chce żebyś miał problemy z tym dzieckiem i chce uciec , mówiłam ale ona nic nie wiem kiedy ona chce zrobić
- ale wiesz o tym że nie zrobiłbym czegoś …- nie dokończył tylko poszedł do samochodu i pojechał
Ross
Czemu nie powiedział jechałem długo , dojechałem pod jej dom zapukałem otworzył mi Luka
- od kiedy wiesz ?- spytałem
- od dzisiaj a ty ??
- też mogę z nią porozmawiać
- tylko nie mów jej o tym że wiesz – wszedłem do jej pokoju zobaczyłem że śpi zamknąłem drzwi podszedłem do niej i musnąłem jej czoło a ona się zbudziła
- hej – powiedziałem
- hej co tam ??
- nic jak się czujesz ??
- dobrze a co ?
- a nic może chcesz mi coś powiedzieć ??
- na razie nie a co mam
- dobra nie będę obwijał w bawełnę czemu nie powiedziałaś mi że jesteś w ciąży ??
-bo się bałam
- czego pamiętaj o tym że mówiłem ci że cie nie zostawię
- wiem ale to tyko słowa niektóre są prawdziwe w znaczeniu a niektóre trzema zrobić a niektóre mówić , dobra gadam jak potłuczona
- troszeczkę
- nie jesteś zły na mnie
-za co mam być na ciebie zły – spytałem
- na mnie
- trochę ale mam pomysł
- jaki ??- spytała zdziwiona a ja wbiłem się w jej usta a ona w moje
 
- wystarczy bo Luka jest w domu Ross może potem okej
- okej to może ja już pójdę
- ale jak zasnę – powiedział i się we mnie wtuliła głaskałem ja po głowie i zasnęła a ja pojechałem do domu
Laura

Wstałam rano i szłam do szkoły ubrana i wyszykowana po drodze cały czas miałam wrażenie że ktoś za mną idzie a potem zobaczyłam ciemność …. 





Siema jak w szkole ??
jak się wam podobało ??
komentujcie pliss
wiem krótki ale są zmiany duże w tym blogu 
jak będziecie czytać zobaczycie sami 
KOCHAM WAS !!!!
Pozdrawiam <3333

4 komentarze:

  1. Mega rozdział *o*
    Ross jest taki słodki...Coś Seleny nie ma w rozdziale no trudno.Co się stało Lau.Mam przeczucie ze to sprawka Jacka (nwm czy dobrze napisałam ale chyba wiesz o kogo mi chodzi)
    Czekam na nexta <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział,tylko niech Lau nic zbyt złęgo się nie stanie pliss <3
    Piszesz cudnie,czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział :)
    Ross - przepiękne zachowanie.
    U mnie w szkole nawet dobrze, tylko dużo sprawdzianów...
    Pozdrawiam, zapraszam do mnie i czekam na next oraz duże zmiany <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział świetny a ja zapraszam na swojego bloga.
    http://instykt-zwierzecy.blog.pl

    OdpowiedzUsuń