piątek, 28 sierpnia 2015

Rozdział 14

Laura
Poszłam się umyć ale już po wszystkim zapomniałam ubrań więc wyszłam w samym ręczniku ale przed tym umyłam zęby i uczesałam włosy i wyszłam zamurowało mnie to że w moim pokoju jest szampan i róże a nikogo w nim nie ma
- okejjjjjjj?????- przeciągnęłam to trochę i podeszłam do szafy i wybierałam ubrania ale poczułam jak ktoś całuje mój kart i swoje ręce kieruje na moją talię bałam się że to Jake ale zobaczyłam brzazoletka
- co ty robisz Rossy ??- spytałam
- jak mnie nazwałaś ??- spytał z uśmiechem
- Rossy a nie mogę ??
- nie tylko pierwsza osoba tak do mnie mówi
- to źle ??- spytałam i odwróciłam się tak że patrzyłam  w jego oczy
- nie , bardzo się z tego cieszę – mówił ale jego ręce chodziły po moim ręczniku który mnie zakrywał
- co ty robisz ?? igrasz z ogniem wiesz o tym jak by tu przyszedł mój brat to masz przechlapane
- wiem ale lubię chcę cię przeprosić i coś ci dać
- ale za co nie masz za co
- no wiem ale były twoje urodziny a ja zapomniałem – a no tak
- ale wiesz że ja nawet zapomniałam nie dawaj mi nic dobrze ??
- nie ale zamknij oczy – tak jak zrobił tak zrobiłam i założył mi coś na szyje – teraz otwórz – zobaczyłam piękny wisiorek
 
- ale to jest piękne nie musisz mi tego dawać za drogi jest to
-  ale i tak za mało wydałem a ja mam drugą część – pokazał mi w pudełeczku i założył na swoją szyje miał trochę dłuższy ode mnie – a i powiedziałem twojemu bratu żeby został u Sel na dwa dni a do szkoły nie idziesz
- ale…- nie skończyłam bo mnie pocałował ale ja to odwzajemniłam
-nic nie mów – i znowu mnie pocałował i położył mnie na łóżku ale ciągle miałam ręcznik oderwał się ode mnie i podał mi szklankę szampana
- no nie wieże chcesz mnie upić ??- zaśmiałam się
- ale co ja nie , i tak piłaś w sylwester więc o czym gadamy
- nie myślisz że to trochę za szybko
- ale co ??
- no to wszystko
-  ale wiesz że ja nie chce cię skrzywdzić
- wiem ale posłuchaj nie chcesz mieć jakieś dziewczyny takiej trochę bardziej ogarniętej i tak trochę starszej , a nie takiego bachora który nie wie co chce robić w życiu robić , który miął takie przejścia która się brzydzi własnej siebie iiiii- zatkał mi usta swoimi ustami
- nie poruszaj tego tematu , ponieważ ja tak nie myślę a jeżeli uważasz czy bym nawet mógł się zakochać w kimś innym to się grubo mylisz
- może i tak a co dziś robimy ??
- to – powiedział i wbił się w moje usta czułam się jak w niebie czas stanął w miejscu , poczułam jak jego ręce zaczęły schodzić na mój ręcznik którego potem już nie miałam przekręciłam się i ja leżałam na nim zdjęłam z niego bokserki i zaczęłam go całować po jego klace piersiowej

 
On już dobrze podniecony zjechałam do jego przyjaciela
- jak chcesz możesz powoli – powoli ale ja go mocno zacisnęłam – ALBO MOŻESZ OD RAZU MOCNO OCHHH!!- powiedział a raczej wykrzyczał mocno zaczęłam mocno ale bardzo mocno go zaciskać w rękach potem wzięłam go do buzi i zaczęłam go lizać od samego końca do początku
- weź go OCH!! Głę….OCHH!!...biej – wiem o co mu chodziło i to zrobiłam zaczęłam go gryźć wbijać się palcami w jego członka potem zaczęłam poruszac głowa w dół i w górę
- SZYBCIEJ …..OCHHHH .. GŁĘBIEJ …LAURAAA DALEJ MOCNIEJ – to trochę było śmieszne ale zrobiłam to o co mnie poprosił – OOOOO KURWWWAAAA LLLAAUUURRAAA !!!- a potem spuścił mi się do buzi znowu zaczęłam jego członka uciskać a jego jęki się powiększyły i zaczęłam iść w stronę jego ust ale nie przestając masować go , wbiłam się w jego usta on odwzajemnił przewrócił mnie że ja byłam na dole a on wziął moją rękę z jego członka , włożył we mnie dwa palce poruszał nimi a potem dołączył palce jeszcze dwa , masował mnie i robił okrężne ruchy po jakimś czasie wyjął palce i zastąpił je językiem szybkimi ruchami
- OCH Rossy ..dalej ….Och – potem zorientowałam się co powiedziałam  a on zrobił co powiedziałam , moje jęki stawały się większe usta mi się nie zamykały wkładał ciągle głębiej ,a po moim ciele przeszły dreszcze i fale gorąca jednak on nie przestawał aż dostałam drugi orgazm
- ufasz mi ??- spytał
- tak – powiedziałam a moje ciało chodziło do góry i do dołu gdy Ross zaczął mnie całować o szyi
 
Przyciągnął mnie do siebie i we mnie wszedł co skomentował mój jęk ,jego ruchy były delikatne ale stawały się coraz bardziej stanowcze , przyspieszał a mi się to podobało chciałam go jak najbliżej siebie poczuć go ja nigdy do tond miałam motyle w brzuchy których było coraz więcej  i czułam jak by miały za chwilę wybuchnąć z nadmiaru emocji ale taki się nie stało to chyba głupie powiedzieć że go kocham bo mam piętnaście lat ale tak jest kocham go z każdym jego ruchem nie mogę bez niego żyć ale będę musiała spróbować poczułam jak przez moje ciało przechodzą falę gorąca namiętności i mój krzyk jego imienia , po chwili wyszedł ze mnie i położył się obok mnie a ja wtuliłam się w niego jak w  misia , dopiero teraz zorientowałam się że nie jadłam śniadania ale dziś jeszcze zjem
- nic cię nie boli ??- spytał a ja na niego popatrzyłam
- nie ale …- przeciągnęłam ale on spojrzał wzrokiem typu spieprzyłem – jestem głodna – zaśmiałam się
-ale mnie wystraszyłaś
- mam takie pytanie jak byś miał dzieci jak byś je nazwał ??
- dziewczynkę Renesme a chłopka Nikodem
- wow co ty już sobie to zaplanowałeś ??
- nie czasem dużo myślę o życiu
-a ja żyje chwilą
- właśnie witać twoją rękę i twój kolczyk
- jak ci to przeszkadza t…
- to jest twoja decyzja nawet jak byś miała wielki tatuaż na całym ciele i tak bym cię kochał
- słodki jesteś ja ciebie też Kocham – nie wiem czemu ale poszłam spać a w nocy obudziło mnie ….





Siema jak u was ?? jak się podobał rozdział ??
komentujcie 
a i jest sprawa w rok szkolny będę raz na miesiąc bo będę miała 
sporo nauki , ale będę próbowała więcej razy wchodzić 
KOCHAM WAS !!!!<333
Pozdrawiam <3333333333333333

wtorek, 25 sierpnia 2015

Rozdział 13

Laura
Poszłyśmy po autografy a potem do domu i usiadłyśmy w salonie
-Lau może naprawdę powinnaś poprawić te oceny ja mogę ci pomóc
-wiem ale ja to umiem tylko chce żeby mój brat zwracał na mnie więcej uwagi
- ale to może to mu to powiedz
- oki ale nie wiem czy to dobry pomysł on lubi tylko bawić się i całować się z Seleną a na mnie nie zwraca ogólnie żadnej to że powiedział że jestem jego siostra to był pierwszy raz od wielu lat
- ja ciebie nie wyganiam ale może powinnaś pójść do domu i na spokojnie to przemyśleć a nie w takim stanie jak ty czyli wybuchowym
- dzięki za pomoc – przytuliłam ją przebrałam się i poszłam do domu , nikogo nie było więc poszłam do mojego pokoju to dziwne bo siedział tam Ross
- co ty tu robisz ??-spytałam
- myślałem że ciebie nie ma i mam zapasowe klucze to domu
- a ok. ale Luka nie ma nie wiem po co siedzisz – w tym momencie podszedł do mnie złapał mnie za ręce i popatrzył mi prosto w oczy
- Kocham cię rozumiesz
- ja też cię kocham ale ..
- ale co ja naprawdę cię przepraszam za moje zachowanie
- ale przecież nie masz za co ja to powinnam to zrobić
- przecież ty nic złego nie zrobiłaś
- przepraszam cię że taka byłam dla ciebie chociaż nic złego nie zrobiłeś – powiedziałam chciałam coś jeszcze powiedzieć ale przerwał mi wpijając się w moje usta ale na chwilę przerwał
- która godzina ??
- jest 21.30 a czemu się pytasz ?
- dla tego – i znowu mnie pocałował jego ręce błądziły po moich plecach a potem nie miałam bluzki a on też , zaczęliśmy kierować się do drzwi on je zamknął na klucz a potem pociągnął mnie na łóżko zaczął schodzić na dół i zaczął całować moją szyje
 
A ja nogi oplątałam wokół jego tali zdjęłam z niego spodnie i skarpetki on ze mnie spodnie zaczął coś bardziej krążyć w okolicach mojego stanika którego potem nie było zjechał z pocałunkami na moje piersi potem zaczął ugniatać moje piersi najpierw prawego a lewego ssał i przygryzł mi brodawkę a ja za to mu jęknęłam potem zrobił to samo z drugą a już byłam mokra zdjęłam z niego majtki a on ze mnie , ja zaczęłam bawić się jego przyjacielem zaczęłam go ugniatać a jak tylko trochę mocniej to robiłam wydawał z siebie coraz większe jęki dla tego coraz mocniej to robiłam wzięłam go do buzi i zaczęłam min poruszać szybko na co dostałam opowiedz taką że spuścił mi się do ust a ja to połknęłam a potem on wszedł we mnie delikatnie
- szybciej – wydyszałam przez pocałunki byłam już rozpalona , przyspieszał tak że już nie wyrabiałam i z mojego gardła wydobył się jego imię z wrzaskiem
- powtarzaj moje imię – wydyszał a ja jak ta durna mówiłam
- Ross….Och…Rossss……szybciej…dalej…….Rosss….dalej – sama się dziwie że to powiedziałam ale przyspieszył tak że doszłam po jego mocniejszym pchnięciu a on
- KURWA LAURA JA PIERDOLE – i jeszcze mocniejsze ruchy zrobił a ja się pod nim wiłam jeszcze tak jakieś parę minut aż ze mnie wyszedł a potem normowaliśmy oddechy , a później się w niego wtuliłam – wiesz że jutro masz szkołę  
- a mogło być tak dobrze , żart wiem o tym
- jak ty to zrobiłaś że masz tyle pał
- śpię na lekcji
- a nie lepiej w domu
- no ok ale zobacz idę spać jestem strasznie zmęczona i zobacz będę spać i tak książki to dobre poduszki ale i tak się nie kapią bo mam otwarte oczy
- no jak chcesz albo może żebyś jutro nie szła ale we wtorek pójdziesz
- a co ja będę cały dzień robiła w domu ??
- siedziała w domu w łóżku ze mną – powiedział i podniósł się na łokciach i mnie pocałował
 
- jeszcze ci mało ??
- ciebie zawsze jest mi mało  - zaśmiałam się i poszłam spać ale i tak parę razy się budziłam bo nie mogłam zasnąć , rano wstałam a nikogo przy mnie nie było byłam sama naga poszłam się ubrać znaczy tylko bieliznę i poszłam do łóżka i leżałam aż do chwili gdy przyszedł Ross z naleśnikami
- już wstałaś ??
- no a jak widać ??
- no że tak dobra proszę śniadanie
- ale wiesz że nie musiałeś
- wiem ale lubię ci robić przyjemność a tak ogólnie to dzwonił Luka i powiedział że zostaje u Sel
- jak zwykle nic nowego – wiedziałam zawsze tak robi
- co się dzieje ??- spytał siadając przy mnie i mnie przytulając od tyłu a głowę położył na moim ramieniu a ręce wokół mojej tali
- nic tylko próbuje zrobić coś żeby mój brat mógł mnie za uwarzyć naprawdę żeby czasem moje życie go obchodziło to by było fajne
- ale jego to interesuje tylko wiesz to twój brat tak samo jest ze mną i moja siostra
- tylko ty jej poświęcasz czasu a on mi porwie nigdy  - powiedziałam i zjadłam jedzenie
- nie myśl o tym tak bo mózg ci się przeciąży za dużo masz na głowie

- wiem , tylko żeby się tak dało – powiedziałam i stałam poszłam się umyć a potem ubrać a w moim pokoju co się działo mnie zamurowało ………..


Siema jak się wam poda rozdział ?? 
komentujcie
ogólnie chce powiedzieć że bardzo lubię gify i będę je dodawać jeżeli będę mogła 
KOCHAM WAS !!!!!!<333333
Pozdrawiam <3333333 

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Rozdział 12

Laura
Ogólnie minęły dwa tygodnie , jeszcze jeden tydzień i przyjedzie R5 , a u mnie nic się nie zmieniło nie wiem czy się nie uzależniłam od papierosów bo kupiłam sobie elektrycznego
 
Co chwile nim palę ale i tak ode mnie nic nie czuć więc ten plus , na a Rita się do mnie nie odzywa i wyjechała nie wiem o co jej chodzi coś dziwnie w stosunku do mnie się zachowywała ale może przez to dziecko , ogólnie w szkole zdążyłam zaliczyć pięć jedynek z jednego przedmiotu a ten przedmiot to matematyka a i z chemii i fizyki jest tak samo przypomniałam, muszę się poprawić bo nie zdam do następnej klasy szkoda żart muszę zdać bo jak nie to będę na dywaniku u Dyrka a tego nie chce , mój brat mną się nie przejmuje ponieważ ani razu nie zadzwonił , Selena dzwoni codziennie nikt nie wie że pale ale nie pije , na razie sprawa z moim prześladowcą , akurat szłam do domu ze szkoły dziś jest piątek ja Kocham ten dzień tygodnia , wracam wchodzę już miałam zapalić ale pamiętam że tylko w moim pokoju wchodzie do domu a tu nagle Ross naprawdę , gdy tylko zobaczyłam chciałam do niego podbiec ale zobaczyłam że jeszcze wychodzi mój brat , Selena i Rydel to teraz ja się boje oni byli w trasie
- co wy ty robicie ??- ja
- a mam pytanie co ty zrobiłaś tyle jedynek dostać – Luka
- no jakoś tak wyszło – ja
- Lau możemy ci pomóc tylko na powiedz – Selena
- ale po co ! co wy tu robicie nie jesteście w trasie ??- ja
-przyjechaliśmy ci pomóc – Rydel
- ja sobie świetnie radzę i tak wiem kiedy mama się poprawiać więc możecie wracać – ja
- nie do póki nie poprawisz ocen – Ross
- a co wy moi rodzice szkoda że ich nie ma – ja
- to może ich sobie poszukasz jak ich nie ma –Luka
- a to moja wina że ich nie ma – ja
- nie ani nie moja , lepiej idź do swojego pokoju i się popraw z ocenami – przerwał nam dzwonek a w nim stała Rita
- nie wychodzę Nara !!- i zamknęłam drzwi – błagam możemy iść do ciebie
- jasne już się robi – powiedziała i weszłam do jej domu i usiadłyśmy na kanapie
- dziękuje
- Lau a co chodziło im ??
- bo so zdolnych uczennic nie należy więc przyjechali do domu i zaczęli mnie ochrzaniać
- aaa wiem cos o ty będzie dobrze a tak ogólnie już nie jestem w ciąży
- ale jak to ??
- bo lekaż mnie źle zbadał
- okej chcesz – pokazałam jej fajkę
- wiesz nie powinnam ale nikogo tu nie a ty się mnie pytasz – wzięła i zaczęła ze mną palić potem otworzyłyśmy okna bo zrobiło się siwo – chcesz u mnie spać ??
- no jasne ale jest dopiero 20 :50 więc mamy jeszcze bardzo dużo czasu
- no to co chcesz może winno
- nigdy nie piłam
- tylko trochę
-spk dawaj się przebieramy
- oki – ja wyglądam tak
 
A Rita tak   (( żeby nie dodawać do bohaterów to tu macie ))
 
- to co balujemy – powiedziałam, włączyła muzykę i zaczęłyśmy tańczyć zaczęło robić się śmiesznie jak zaczęła tańczyć jak jakiś człowiek który ma coś w gaciach , po paru godzinach poszłyśmy spać .          
Rano wstałam razem z nią głowa mnie bolała jak nie wiem co
- jak się spało bo mnie głowa boli –powiedziała
- mnie też może coś puścisz
- no szybciej na przejdzie dobrze myślisz coś mojego – włączyła jakieś rapsy Tede
- daj mi to na telefon to jest fajne
- wiem mam cały jego album jutro jest jego koncert chcesz iść ze mną mam wejście  za kulisy
- jeszcze pytasz
- ale musisz coś innego się ubrać
- ale w co
- coś się wymyśli
- dobra jak myślisz powinnam iść do domu czy coś
- wiesz mam pomysł zostań tu jeszcze do niedzieli a i tak masz telefon to przecież mogą zadzwonić
- masz racie ale ja nie mam ubrań co ja mama zrobić ??
- Lau moja szafa jest zawsze dla ciebie otwarta – ja się ubrałam w to
 
A ona w to
 
- masz dużo ubrań ale prawie wszystkie wyzywające
- wiesz dla tego lubię żyć moimi zasadami a nie kogoś mi się to podoba więc to nosze
- a w co ja się ubiorę na koncert bo on jest dziś
- no tak ty w to – pokazała mi sukienkę
 
-a ty w to – powiedziałam
 
- chyba masz bardzo dobry styl
- wiem to co robimy
- idziemy do restauracji
- albo do knajpki na kurczaka
- albo dobra idziemy – poszłyśmy do jakieś knajpy i zamówiłyśmy jedzenie a potem zobaczyłam tylko moich przyjaciół – patrz to nie oni
- tak to oni ale nie chce się nimi przejmować dziś idę na koncert
- ja też iiippppp – wszyscy się na nią spojrzeli a ja z nią zaczęłyśmy się śmiać ale to był pomysł bo nas zauważyli i podeszli
- o nie pomóż – powiedziałam do Rity ta pokiwała twierdząco a oni podeszli
- gdzieś ty była – Luka
- a co cie to obchodzi ??
- bo jesteś moja siostrą – Luka
- a co jakbym nią nie była bo czasem mi się tak wydaje
- Lau nie przesadzaj – Ross
- czemu ja nie przesadzam wiesz że jest coś takiego jak telefon cały czas przy nim byłam
- Laura odpuść – Rydel
- dajcie jej spokój telefon masz wy tez tak naprawdę jak by wam zależało to byście kurwa wiadomość wysłali czy jej nic nie jest czy coś a wy nic kompletne nic , szczerze żal mi jest mi jej nie was bo ona ciągle o was mówiła i bała się o was a wy olaliście jej temat kompletnie –powiedziała Rita ja nie mogłam i wyszłam a ona za mną pobiegła
Ross
- ona ma racje chociaż durna wiadomość by wystarczyła a my nic – ja
- ale co my mamy zrobić ??- Luka
- musimy ją przeprosić patrzcie jak dużo ona i tak przeszła jak na swój wiem – Sel  
- dobra to trzeba coś wymyślić – Rydel
- a czy ktoś pamiętał o jej urodzinach – ja
- a kiedy ona są – Luka
- wiesz już minęły wczoraj – ja
- no to super jej piętnaste urodziny kurwa – Luka
- no trzeba jej wynagrodzić – ja
- ale ona musi się poprawić – Rydel
- wiem ale oceny można poprawić kiedy indziej trzeba pomówić z nauczycielami – Sel
- ok. to zrobimy tak ..
Laura

Ubrałam się w sukienkę i wraz z Ritą poszłyśmy na koncert bardzo długo trwał ale chociaż był udany nie jak moje życie potem poszliśmy po autografy …..




Siema jak u was ?? jak się wam podoba ??
komentujcie 
nie chce mi się naprawdę dodawać Rity do bohaterów bo już mogę powiedzieć 
że ona jest tylko na kilka dni ,
ogólnie Ross i Laura są skłóceni a co potem się okaże 
KOCHAM WAS <333333
Pozdrawiam <3333333  

niedziela, 23 sierpnia 2015

Rozdział 11

Selena
Jestem zdrowa od paru dni i okazuje się że dziś jadę w trasę tak szczerze miałam jechać z Laurą , Rosem i Lukiem ale niema nikogo więc jadę sama , żal mi jest Laury po tym co Jake jej zrobił też bym go tak pobiła no ale , zrobiłam sobie taki sam tatuaż jaki ma Laura ona naprawdę sądzi że nikt tego nie zauważył i tak już tego  nie ukrywa podobno chce sobie zrobić na pół ręki jak chce ja bym tego nie zrobiła , poczułam jak mój telefon wibruje spojrzałam na ekran był to Luka
- Halo ??
- hej skarbie przepraszam że nie może być nas z tobą
- Luka wiem że masz trasę nie jestem zła na ciebie ani na nikogo ani nie jestem smutna z tego powodu , tylko myślałam że spędzimy ten czas razem
- wiem ale ja się nie wyrobię żeby z tobą pojechać
- wiem muszę kończyć idę się  pakować do busa
- ok. pa
- pa
Laura
Nie mogę ciągle sprawiam jakieś problemy mój plan działania był prosty a mam jeszcze gorsze rzeczy na głowie zostało nam jeszcze trzy tygodnie trasy bo się przedłużyła wszyscy oprócz mnie poszli na próbę a ja się spakowałam i poszłam na lotnisko wracam do domu gdy byłam już w środku napisałam wiadomość do Rydel brzmiała tak
- Rydel nie chce wam sprawiać problemów dokończcie trasę beze mnie muszę trochę odpocząć i wziąć się za szkołę bo jutro do niej idę . Pozdrów wszystkich – po jakiś paru godzinach gdy byłam w połowie drogi odpisała
- okej szkoda dobrze że napisałaś bo jak weszliśmy to Ross dostawał szału gdzie jesteś pa – chciałam iść spać ale nie mogłam bo teraz do mnie Ross napisał wiadomość
- czemu pojechałaś ??
- nie chce wam sprawiać problemu i tak za trzy tygodnie się widzimy
- ok. ale ja chciałbym żebyś tu była naprawdę
- wiem to trochę dziwne co nie
- ale co
- to że zawsze mnie omijałeś w moim domu jakbyśmy się nie znali a teraz jesteśmy razem
- wiesz nie patrzyłem na to z tej strony bo cieszyłem się że mam ciebie przy sobie
- słodki jesteś , potem pogadamy oki ??
- oki pa
- pa – i tak jakby się położyłam bo za godzinę ląduje , po jakiś paru godzinach poszłam do domu położyłam walizki w moim pokoju i poszłam się spakować do szkoły i poszłam spać nic mi się nie chciało ale nie poszłam do mojego pokoju spać tylko do pokoju rodziców nie wiem gdzie oni są ale bym chciała   z moich oczu poleciały słone łzy popatrzyłam się na zdjęcie naszej czwórki wszyscy byli szczęśliwi mam piętnaście lat a tyle przeżyłam tylko brakuje żebym z wielkim brzuchem chodził , nie wiem co ja wygaduje ale czasem chce się odciąć od tego świata i drzeć się ile tyle sił a chyba to zrobię wyszłam na balkon i krzyknęłam jak najmocniej
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- nic nie pomogło chociaż wyrzuciłam z siebie trochę rzeczy mam nadzieje , chyba że lepiej coś innego zrobić wzięłam paczkę taty jeszcze są tam fajki zapaliłam
 
Poczułam jak ze mnie wszystko spływa jak mam wolność gdy dokończyłam poszłam do łóżka i poszłam spać , rano wstałam ubrałam się w strój galowy i poszłam do szkoły , siedziałam tam godzinę i tak dziś piątek więc mam wolne poszłam do domu zrobiłam sobie coś do jedzenia , po posiłku poszłam się przejść była dopiero 13:30 poszłam do sklepu i kupiłam sobie deskorolkę
 
Wiedziałam jak się na niej jeździ tylko trochę dawno nie stałam na niej ale poszło mi bardzo łatko to jak jazda na rowerze chyba już wiem jak będę dojeżdżać do szkoły pojechałam do domu i usiadłam przed telewizorem i tak go nie oglądałam się nad tym co się jeszcze wydarzy w moim życiu bo bałam się że coś złego już nie wiem komu mam wierzyć a komu nie , a co się stanie jutro ? a co ja ktoś mnie zgwałci ? a co jeśli ktoś zrobi mi dziecko w tym wieku ? a co jeśli coś grozi mojej rodzinie ? jeszcze mam wiele pytań a tak mało odpowiedzi co ja mam zrobić przecież ja jestem tylko dziewczyną nastolatką która powinna mieć normalne życie a nie tak powalone jak ja , ja nie wiem czy lepiej byłoby jak by mnie wogule nie było na świecie , moje przemyślenia przerwał dzwonek podeszłam i ujrzałam tam dziwaczne
- hej mogę ci w czymś pomóc – spytałam
- hej znaczy tak znaczy jestem tu nowa przyjechałam tu na parę dni
- aha wejdź – weszła i usiadła w salonie
- a tak ogólnie mam na imię Rita
- Laura , z kąt jesteś
- z Polski przyjechałam tu bo uciekałam
- a jeśli mogę wiedzieć dlaczego
- bo zaszłam w ciąże z moim chłopakiem
- a on nie chce tego dziecka
- nie wiem nie pytałam się o to ale bałam się
- a ile masz lat ??
- 15 a ty ?
- tyle samo co ty powinnaś mu powiedzieć , może nie wiem jak to jest ale chociaż napisz mu wiadomość
- dzięki za pomoc a tak ogólnie może sobie posiedzimy bo nie chce mi się nigdzie iść

- okej – powiedziałam i usiadłyśmy wygodnie oglądałyśmy filmy komediowe a potem jeszcze rozmawiałyśmy ona napisała wiadomość do chłopaka on napisał jej że chce z nią być i że chce wychowywać o dziecko razem z nią , po całym męczącym dniu poszłam do pokoju spać ale nie mogłam więc poszłam zapalić i w tedy zasnęłam . 






Siema ludzie jak wam leci ?? jak się wam podobało ??
komentujcie 
dostałam od pewnej Asi wiadomość i poprosiła mnie żebym napisała żeby Laura 
zmieniła się w wampira lub wilkołaka jak się wam to podoba 
bo ja tak szczerze powiem że raczej tego nie zrobię ponieważ zepsuje mi to chyba bloga 
ale napiszcie co o tym sądzicie ??
chcę żeby każdy wyraził na ten temat zdanie bo liczę na nie . 
KOCHAM WAS <333
Pozdrawiam <3333333333

sobota, 22 sierpnia 2015

Rozdział 10

Riker
Szliśmy sobie z chłopakami przez park , bardzo się martwiłem o Laurę bo przecież może jej się coś stać ona jest jak druga moja siostra chyba jak go spotkam to go zabiję, od Rydel nic nie dostałem żadnej wiadomości
- ej chłopaki czy to nie jest Jake – powiedział to Rocky
- gdzie ?? – spytałem
- tam – pokazał palcem
- zabije gnoja – pobiegłem do niego i się na niego rzuciłem
- o co ci chodzi ??- spytał
- co dałeś Laurze wiesz że ona walczy teraz o życie ??- spytałem
- poczekaj o czym ty mówisz ?- spytał Ross
-a to oni nie wiedzą   jak szkoda a bo przyszła do mnie a ja ją złapałem i dałem znaczy wstrzyknąłem  jej za duża dawkę płynu odurzającego a i czasem przez niego ludzie umierają ups – powiedział Jake a ja mu przywaliłem a potem Ross go przybił do ziemi i zaczął go bić kopać wszystko żeby nakopać po chwili zaczął krwawić z nosa on Ross jak by nie mógł przestać wstał i kopał go jego przyjacielu – wiesz ona mi się nie dała ale jest dziwką każdy to potwierdzi , wiesz ja bym wam powiedział że jest pieprzoną suką , dziwką i szmatą –Ross mu jeszcze mocniej przywalił – a to były najmocniejsze narkotyki cały czas jej podrzucam żeby nie odczuwała głodu a ona nawet się nie kapie
- ROSS już top przestań – powiedziałem jak zobaczyłem że zaczął coraz bardziej krwawić odciągnąłem go od niego – lepiej może biegnijmy do niej a nie tak stać – i od razu pobiegliśmy do szpitala widzieliśmy jak Rydel płacze
Rydel
- a więc z panną Laurą jest nawet dobrze oczyszczaliśmy jej brzuch ,ale musieliśmy ją przykuć do łóżka bo trochę już w nią wsiąknęło i możliwe że opanuje się po godzinie ale dwóch , ale i tak dużą cześć wyciągnęliśmy z niej będzie dobrze ale musi być pod kontrolom
- a można do niej wejść ??- spytałam
- tak ale ona jest pod działaniem tego składniku niech pani tylko nie zwraca uwagi na to że jest cała mokra i chodzi po całym łóżku że tak powiem
- dobrze dziękuje za pomoc a mam pytanie kiedy będzie wiedziała co się z nią dzieje ??
- tak jak pani mówiłem do dwóch godzin max
- a kiedy by wyszła
- możliwe że jutro
- dobrze dziękuje za pomoc
- to jest moja praca proszę – poszłam do jej pokoju otworzyłam drzwi była przywiązana rzucała się w każdą stronę zaczęła potem krzyczeć , była cała mokra , chciałam do niej podejść ale była szyba to trochę wyglądało jak w „Igrzyska śmierci kosogłos „ ((nie wiem czy dobrze napisałam ))wyszłam z sali i usiadłam na krześle i płakałam
Ross
Biegłem ile sił w nogach gdy już tam byłem bo chłopaki zostali w tyle zobaczyłem moją siostrę która płacze
- Rydel co się z nią dzieje ??
- dla czego ty jesteś przecież ty nie wiedziałeś że ty jesteśmy
- wydało się co jej jest
- większość leku z niej wyciągnęli ale coś zostało ona …on…..ona
- ona co się dzieje
- sam zobacz – pokazała na drzwi powoli ujrzałem szybę a za nią Laurę jej włosy były całe mokre , rzucała jej ciało było przywiązane a ona jakby próbowała się wyrwać z tego z jej ust wydobył się głośny krzyk a z moich oczy poleciały łzy ktoś mnie poklepał po plecach ,odwróciłem się był to Ell , a potem Rydel podeszłą i mnie przytuliła zacząłem z nią płakać
Narrator
Godzina minęła a poprawy brak dwie minęły Laura padła na łóżko i usnęła potem przyszedł lekarz powiedział że jest wszystko już w porządku i przewożą ją na sale i odpinają ja , po 15 minutach była na łóżku szpitalnym pod kołdrą lekarz podszedł do Lynchów
- można do niej wejść ale pojedynczo
- dobrze dziękujemy a Kidy ona wyjdzie ??- spytał Ross
- jeżeli się teraz obudzi to dziś – powiedział i poszedł
Ross
Ustaliśmy że pójdę pierwszy podszedłem do jej łóżka ona tak leżała tak niewinnie usiadłem na stołu i złapałem jej rękę i przyłożyłem do mojej twarzy
- błagam Laura obudzi się nie zostawiaj mnie proszę – powiedziałem do niej pocałowałem ja w czoło
 
Już byłem przy drzwiach gdy usłyszałem głos
- Ross – to ona powiedziała otwierając oczy podbiegłem do jej łóżka  
- jak się czujesz coś ci przynieś albo coś chcesz ??
- jest okej nic nie chce tylko żebyś tu był przy mnie
- zostanę
- a przy twoja siostra wie o nas nie jesteś zły ??- spytała
- nie dlaczego zakładam że ona zaczęła ten temat
- tak – powiedziała
- czemu nie chciałaś nic powiedzieć że idziesz na spotkanie z nim
- bo się bałam
- czego ??
- sama nie wiem ale czegoś nie pamiętam

- to dziwne – jeszcze chwile rozmawialiśmy okazało się że Laura dziś dostanie wypis po wszystkim poszliśmy do hotelu i poszliśmy spać  







siema wiem że jest krótki ale byłam u cioci i nie miałam jak go napisać ale jakoś mi się udało 
komentujcie 
za niedługo będzie nowy rozdział , nie wiem czy dodam następny w niedziele 
czy poniedziałek  piszcie kiedy bo napisze trochę dłuższy bo będę miała czas 
KOCHAM WAS !!!!!!
Pozdrawiam <333333333

czwartek, 20 sierpnia 2015

Rozdział 9

Laura
Miałam wyjść ale zobaczyłam Jake co on tu robi szybko poszłam za łóżko chciałam uciekać ale nie miałam gdzie
- czego chcesz ??- spytałam
- chce się pogodzić
- co ty powiedziałeś
- chce się zaprzyjaźnić – chyba go pogrzało
- człowieku wiesz co ty mi zrobiłeś ty mnie zgwałciłeś
- wiem to było głupie chociaż nie wiedziałem co robie – jak to
- jak to nie wiedziałeś co robisz człowieku , czy ty się słyszysz
- wiem że głupio wyszło ale proszę wybacz mi
- wyjdź proszę
- ale ..
- zastanowię się nad tym
- dobrze na razie
- cześć- i wyszedł i co ja mam o tym myśleć przecież .. nie nie wiem może powinam to komuś powiedzieć albo mu wybaczyć co ja mam robić jeny mam piętnaście lat a problemy jakbym miała dwadzieścia lat ej no to nie fajne ale co się stało to się nie odstanie , na prawdę nie wiem co o tym myśleć , muszę iść na koncert który już trwa od godziny szybko poszłam i za kulisy pokazałam im się udawałam że dobrze się bawię chociaż mam mętlik w głowie , gdy mnie zobaczyli wszyscy odetchnęli z ulgą a ja się zaśmiałam dalej śpiewali potem chwila przerwy była zaczęli rozmawiać z fanami ciekawe pytania zadawali szkoda że nie mogą odpowiedzieć na moje pytania potem znowu zaczęli grać gdy skończyli od razy
- gdzie ty byłaś tyle czasy – spytała Rydel
- wiesz ty masz masę ciuchów i weź tam coś połóż powieś życzę powodzenia
- no ok. to racja ale chyba masz telefon
- rozładowany – skłamałam ale specjalnie go zostawiłam
- dobra wszyscy są – spytała Rydel
- tak wszyscy może pójdziemy od razy spać jestem padnięty – powiedział Ross
- to chodzimy – poszliśmy do hotelu razem z Dell poszłam do pokoju a ja umyłam potem ona usiadłyśmy na łóżku
- Ryd nie powiesz nikomu to co ci powiem ?
- obiecuje ale co się dzieje
- no bo ja skłamałam był tu dziś Jake i prosił mnie o wybaczenie powiedziałam mu że po tym co mi zrobił to ma jeszcze czelność tu przychodzić a on powiedział że nie wiedział co robi co ja mam o tym myśleć bo ja się boje że on tu jest i to wszystko to bujdy ja się naprawdę boje – łza słynęła mi po policzku
 
- wiesz moje zdanie jest takie że nie powinnaś tego robić bo to nie bezpieczne bo chyba nie jesteś dziwką , więc moja opinia jest taka że powinnaś się z nim spotkać ale nie sama pójdziesz tam ze mną jutro bo to ostatni dzień , no tak jakby
- dobra to jutro się z nim spotkam a jeszcze jedna sprawa ale nie powiesz że ci powiedziałam
- no dawaj chyba mnie nic nie zaskoczy
- Ross jest moim chłopakiem
- AAAAA!!!! Nareszcie – wykrzyczała
- cicho ludzie tu są wiesz o tym czy nie
- wiem to dla tego był na mnie zły
- no w pewnym sensie
- wiem ale już wiem czemu nie chciał żebyś szła to dla tego mnie wygodziłaś
- yyyyy może
- ty wredna małpo ja ci dam – i rzuciła we mnie poduszką
- co mi dasz żelki haha żart
- nie dam ci , a ty chcesz być z nim w pokoju bo wiesz ja chce być ciocią
- ale ja jestem za młoda mam jeszcze szkołę
- wiem no ale już sobie to wyobrażam
- a ja też ale jak skończę szkołę
- dobra spać
- spać – i poszłyśmy spać  , rano obudzałam się i ubrałam coś luźnego
 
A Rydel w to
 
Szybko poszłyśmy na dół a potem do parku stał już tak Jake i jakaś grupa chłopaków 
- to jaka twoja decyzja
- nie mogę bo boje się że znowu mnie zranisz
- czyli jednak – pociągnął mnie i coś mi wstrzyknął dwa razy bo poczułam dwa ukucia
- co ty mi zrobiłeś ??- Dell do mnie podbiegła
- co to tylko narkotyki od których się uzależnisz i tak prawie codziennie ci je daje do kanapki do picia
- ty mendo – leżałam na chodniku a oni znowu przytrzymali Rydel żeby mi nie pomogła i znowu poczułam teraz tylko trzy razy coś we mnie wbijał a ja mnie miała siły wstać oni uciekli
- zabierz mnie z tond do pokoju proszę
- dobrze – wzięła mnie na ręce i szybko pobiegła do pokoju na szczęście nikt nas nie widział  
-zostaniesz nie mów nikomu proszę – mówiłam z chrypa tak że nic prawie nie zrozumiała
- ok. ale po…
- nie błagam – coraz gorzej się czułam ktoś zaczął pukać
- udawaj że śpisz – zakryłam się kołdrą ale wszystko widziałam , w drzwiach stał Riker uff
- co robicie idziemy na kręgle idziecie z nami ??- spytał
- nie wiesz Laura śpi – powiedziała
- ale to ją obudź – podszedł do mnie
- NIE !!- odkrył kołdrę ze mnie do pasa a ja wyglądałam strasznie oczy miałam sine a no i spocona byłam
- co tu się dzieje ?!! – spytał ja powoli wstałam a Rydel zamknęła na klucz
- powiedz mu ja nie dam rady – powiedziałam coraz większą chrypą
- no to tak wczoraj dla tego jej nie było bo przyszedł tu Jake chciał się z nią pogodzić ale ona powiedział że da mu jutro odpowiedź czyli dziś poszłam z nią a oni dali jej coś znaczy nie dali mnie złapali za ręce że nie mogłam nic zrobić położył ją na ziemie i dał jej coś znaczy wstrzyknął nie wiem co to jest a i błagam nikomu nie mów – on zrobił wielkie oczy
- CO I NIEKOMU MAM NIE POWIEDEZIEĆ CZY TY SOBIE ZE MNIE JAJA ROBISZ!!! – wykrzyczał
- ale co ja mam zrobić
- dobra zrobimy tak ja pójdę z nimi na kręgle wy pójdziecie do szpitala a i będziesz miała do mnie dzwonić co z nią jest a tego gnoja to ja chyba zabije a nikomu na pewno nie powiem – i w tym momencie ktoś pukał do drzwi – dobra ja cie przeniosę so łazienki a i odkręcę wodę ale masz się nie odzywać – jak powiedział tak zrobił ale w pewnym momencie zrobiło mi się ciemno ….
Rydel
Boję się o Laurę dobrze że mój brat wpadł na ten pomysł oby to nie była Ross bo chyba nam coś zrobi szlag to on
- to co idziemy na kręgle ? - Ross
- wiesz dziewczyny robią sobie babski wieczór a my męski – Riker
- ale czemu a gdzie jest Lau ??- Ross
- myje się a co ?- ja
- ale czemu no dobra tym razem wam odpuszczam ale następnym razem idziecie – Ross
- dobra brat idziemy – Riker
- nie obiecuje bo nie lubię tego robić – ja
- ale chce z nią pogadać – podszedł do łazienki
- nie szykuj się do wyjścia pa – powiedziałam i zamknęłam drzwi za nim
- było blisko – powiedziałam – dobra weź ją na łóżko połóż
- dobra – poszedł – Rydel ona straciła przytomność co teraz
- jazda z nimi idziesz na te kręgle
-ok. – powiedział po pięciu minutach dał mi znać że już ich nie ma ja zamówiłam taksówkę wbiegłam razem z nią pojechaliśmy gdy dojechaliśmy do szpitala krzyknęłam
-POMOCY !!!!!!-trzech lekarzy przybiegło do mnie
- co się z nią stało ??
- szłyśmy a ktoś nas zakatował i coś jej wstrzyknął z pięć razy taka dużą strzykawka , to chyba jakieś narkotyki
- dziękuje za powiedzenie niech pani tu poczeka – szybko pojechali na sale jakoś ja czekałam no już dwie godziny a jeżeli coś jej poważnego zrobił o lekarz
- może mi pan powiedzieć co jest z nią
- a jest pani z rodziny
- wie pan jej rodzina jest parę kilometrów z tond mam namyśli jej brata i nikogo więcej a ja mam tylko ją niech mi pan mów co z nią jest bo nie ręczę za siebie

- no dobrze , a więc ……. 






Siema  ja tam u was ?? jak się wam podobało ??
komentujcie 
pozdrawiam tych osób które mnie czytają i skomentuj mnie czasem 
ale nie ważne mam nadzieje że się wam spodoba , 
a i tak na marginesie sory za błędy 
następny rozdział będzie nie długo  
chcecie możecie mi napisać kiedy będziecie chcieli a ja nawet jutro postaram 
go wam napisać znaczy już mam tylko udostępnić wam 
KOCHAM WAS !!!!!!
Pozdrawiam <333333



sobota, 15 sierpnia 2015

Rozdział 8

Laura
Obudziła nas Rydel
- Lau możesz spać ze mną w pokoju ??- spytała a ja nie wiedziałam co się dzieje
- a co się stało ?- spytałam a ona usiadła na blondynie a on się przebudził
- co się dzieje …. Rydel co ty robisz tu nie śpisz ??- spytał
- może Laura być ze mną w pokoju ??
- dlaczego ??
- nie ważne mogę
- a czemu się jej nie spytasz ??
- ja chce spać ludzie ja nie ogarniam co się dzieje – powiedziałam pi wtuliłam się w poduszkę
- to ja śpię z wami – powiedział i wtuliła się we mnie
- jak chcesz i tak rano nie będę pamiętać co tu robisz to mi powiedz ok. ??
- dobra powiemy ci – poszłam spać ale  rano obudziłam się na podłodze i Rydel spała na moim miejscu okej?? Co się stało wczoraj
- Dell co ty tu robisz ??
- czyli nie żartowałaś – powiedzieli jednocześnie z blondynem też akurat wstał
- ale czego ??
- bo ona przyszła w nocy wpierdoliła nam się do łóżka i poszła spać – powiedział blondyn
- nie przyszłam powiedzieć że od teraz jesteś ze mną w pokoju – powiedziała
-mogę być też sama ale ok. a i następnym razem tez chce się obudzić na łóżku a nie pod nim
- sorki ale to mój brat się rozpycha – Rydel
- ja to ty to zrobiłaś – Ross
- chyba śnisz
- tak śnie ale mam piękne sny
- na pewno zboczone
- a żebyś wiedziała a i to twoja wina
- nie twoja
- nie twoja
- Rydel twoja bo mnie też prawie zrzuciłaś
- prawie musiałam bo ty puszczasz super śmierdzące gazy co ty grochówkę jesz codziennie
- nie to ty jeszcze i to twoja wina – oni wymieniali swoje zdania ja w tym czasie otworzyłam balkon i wybuchnęłam śmiechem
- jesteś idiotę nie będziesz miał dziewczyny
- a czemu tak uważasz
- bo jak tak będziesz puszczał baki to z kilometra  ludzie będą uciekać
- a Laura się z nas śmieje i co powiesz …. Zaraz co ja powiedziałem – spojrzeli się na mnie a ja płakałam ze śmiechu
- przez ciebie ułomie
- to ty cymbale
- głupek
- idiotka
- cymbał
- skarpeta
- patelnia
- serio siostra to patelnia dostaniesz w łeb
- oj a ty od swojego najstarszego brata jak to zrobisz
- chyba może mnie w dupę pocałować
- STOP .. naprawdę was oglądać jest kupę śmiechu ale ja chce za chwilę pójść zjeść wiec Rydel możesz pójść się ubrać a i oddaj nam zapasowe klucze do pokoju – powiedziałam ona je oddała a ja poszłam wybrać strój poszłam potem jeszcze zobaczyć coś w telefonie i się położyłam i poczułam że kogoś ręka idzie po moich nogach do góry i że ktoś całuje mnie po szyi  
- musisz iść do Rydel nie możesz ze mną zostać ?- spytał mnie Ross przez pocałunki na mojej szyi
- musze bo będzie mnie potem wypytywać wiesz o tym dobrze szko..- nie zdążyłam powiedzieć bo mnie pocałował zawsze Kidy to robi czuje motylki w brzuchu ja się uzależniłam rozchyliłam usta o on to wykorzystał , nasze języki tańczyły tańce a ja byłam bardzo podniecona faktem że masuje jeszcze moje uda powoli kończymy się całować i opadamy na poduszkę  wtulam się w niego i normuje oddech
- musisz
- muszę chyba że zrobisz coś żeby ktoś spał z nią
- niby kto Rocky
- ta chyba szybkim krokiem wyrzuciła go za okno  
- też racja ale ja nie chce żebyś szła
- wiem ale muszę – powiedziałam i poszłam się umyć potem ubrałam się w to
 
I poszłam na śniadanie może i lepiej że będę z Delly w pokoju a może nie, nie wiem chwile potem całe R5 przyszło
- to co dziś robimy ??- spytałam
- to pytanie mnie tez dręczy dziś mamy koncert to może się przygotujemy – powiedziała  Rydel
- dobra to ja wezmę rzeczy i pójdę do Rydel do pokoju a potem może pójdziemy się gdzieś przejść bo ja na imprezy nie chodzie bo nie mogę

- no dobra jak coś to dzwoń – powiedzieli i poszli ja poszłam i wszystko przeniosłam a potem miałam wyjść ale zobaczyłam ….. 





Siema jak tam u was jak się wam podobało wiem że jest trochę krótki 
ale chciałam napisać dłuższy ale nie mogłam jechałam do cioci i teraz napisałam 
ogólnie moja koleżanka podała mi pomysł że jeden z powodów ucieczki 
Laury będzie to że zajdzie w ciąże z Rosem i odjecie a potem wróci 
co wy na to ??
napiszcie mi jak się wam podobał rozdział
komentujcie 
Pozdrawiam <3333333

piątek, 14 sierpnia 2015

Rozdział 7

Ross
Obudziłem się w objęciach mojej dziewczyny ale to fajnie może ją dzisiaj wezmę na randkę przejdziemy się a potem na kolacje , pomyśle ale nie mam pojęcia zobaczy się może ją obudzę ale w romantyczny sposób zniżyłem się tak że byłem twarzą w twarz ale ona miała zamknięte oczy dla tego wpiłem się w jej usta ale po kilku minutach się obudziła ponieważ odwzajemniła
- cześć skarbie
- cześć Rossy ,co dziś robimy ??
- nie wiem a na co masz ochotę
- na leżenie w łóżku a ty na co masz ochotę – powiedziała i się we mnie wtuliła jeszcze bardziej a mi i tak to nie przeszkadzało
- mi też ale zaraz wpadnie tu moje rodzienistwo i zobaczy czy czegoś ci nie zrobiłeś
- a tego nie zrobiłeś
- ale czego ??- wiem o co jej chodziło ale lubię się droczyć
- droczysz się ze mną prawda ?
- jak zawsze – powiedziałem i wpiłem się w jej usta ma takie aksamitne usta w których chciałbym być cały czas wtargnąłem do jej ust językiem a potem tańczyłem taniec z jej językiem , ona wplątała ręce w moje włosy no co ja zamruczałem a ona się uśmiechała , zacząłem zniżać z pocałunkami na jej szyje potem na jej dekolt ona wydała z siebie cichy pomruk na co ja nie przestawałem i zacząłem sać jej prawą pierś tak że ona wyginała się w łuk a potem jej lewa zacząłem robić  to samo  potem powróciłem do jej ona usiadła na mnie okrakiem i złapała za mojego przyjaciela i ścisnęła go za mocno tak że wydarłem się w jej usta – tak nie pogrywaj
- Czemu tu mogłeś
- ja się nie odzywam już , idziemy się umyć
- okej ale ty czy ja najpierw ??
- a nie możemy razem ?- spytałem
-mi to rybka – powiedziała już miała wstać ale przypomniała sobie chyba że nie ma niczego bo wzięła założyła stanik i  majtki a ja moje bokserki poszliśmy do łazienki nalałem wody do prysznica weszliśmy nie obeszło się bez pocałunku bo ja się od tego uzależniłem
Narrator
Nasz Raura brała prysznic , a może tak zejdziemy na temat co się dzieje u Luka wiec pojechał w trasę która tak jakoś się wzięła że menadżer zespołu powiedział im że musza bo wszystkie bilety wyprzedane a u Seleny jest trochę inaczej codziennie dzwoni do Laury i do Luka i Rydel spytać co u nich bo jest chora i musi leżeć a i tak z nią lepiej , no a ogólnie wszyscy się pytacie co jest z prześladowcom Laury  , Jake znalazł lepszy pomysł na Laurę chce żeby mu to wszystko wynagrodziła więc ma pomysł taki że porwie ja a potem coś z nią zrobi albo jej , no więc  wracając do Raury wyszli z prysznica ona ubrała się w to
 
A on tak
 
Poszli na śniadanie potem poszli wszyscy na plaże Laura i Rydel się opalały ale chłopaki pływali w wodzie w pewnym momencie Ross podszedł do dziewczyn i wziął Laurę na ręce a potem skierował się do wody dziewczyna mu się wyrywała ale on ja zakręcił
 
A potem wylądowali w wodzie wszyscy bawili się bardzo dobrze do momentu jak fani R5 ich nie rozpoznali w tedy musieli uciekać a co z tego było bardzo śmiesznie bo złapali Rockiego i Rikiego zanim się obejrzeli byli tylko w bieliźnie w niczym tylko w majakach wszyscy ubawili się ze śmiechu i poszli do hotelu żeby się umyć poszli do swoich a po wykonaniu czynności poszli na obiad do restauracji wszystkim smakowało potem poszli do hotelu Laura czuła się nie swojo ponieważ chciała za siebie zapłacić a ona zawsze płaci więc jak doszli wyjęła z portfela pieniądze i położyła na telefonie Rosa a ten przeszedł
- Lau co to za pieniądze ?? –spytał
- ja się źle czuje jak za siebie nie zapłacę więc musiałam
- kotku wiesz że nam to nie przeszkadza – zaśmiała się
- znalazł się znawca kotów na serio bo będę miała was na sumieniu
- bardzo śmieszne bierz te pieniądze Lau proszę – powiedział i podszedł do niej
- a jak nie to co ?
- to zrobię to – wziął poduszkę i walną ją a ona mu oddała i zaczęła się bitwa która
 
Skończyła się na pocałunku który ona przerwała i poszła przebrać się w piżamę za to Ross szybko położył do jej bagażu i usiadł na łóżku ale ona przyszłą i zajrzała do walizki bo tam ma swoją bieliznę i od razu zobaczyła że są tam pieniądze
- mówiłam że te pieniądze są dla ciebie
- ale ja mówię że za własną dziewczynę ja płace
-ogólnie to Rydel płaciła .. dobra ale następnym razem to ja płace
- nie pozwolę ci – powiedział a potem zadzwoniła Selena przez komórkę dziewczyna wzięła na głośnik
- Hej – Sel
-hej jak się czujesz ?- Lau
- a dobrze a co u was
- dobrze jak ty pojedziesz w trasę
- nie wiem ale jak cos to pojadę z tobą i dwoma idiotami
- ej ja nie jestem idiotą – Ross
- jesteś tylko ci nikt tego nie powie – Sel
- dobra koniec idiotów tu na pęczki ale ich kocham ale i tak wy bardziej kochacie żelki bo tylko to jecie i nic więcej – Lau a Ross podszedł do niej wyłączył żeby Sel nie słyszała i powiedział jej przygryzając jej ucho
- ja najbardziej ciebie bym zjadł -  a ona cicho jęknęła
- halo – Sel
- już a tak ogólnie co u mojego brata bo chyba ty z nim jesteś – Lau
- nie pojechał trasę nie wiem kiedy wróci
- okej dobra a może pójdziesz spać bo chyba jesteś zmęczona
- dobra to pa – rozłączyła się
- może do niego zadzwonić to mój brat
- może a może jutro
- nie wiem chyba pójdę spać bo jestem zmęczona
- taaa a chłopaki źli na fanki bo zabrały im telefony
- ale serio – wychleliśmy śmiechem – ale oni wiedzą że można telefony namierzyć
- chyba nie wiem ale to matoły
-ej to twoi braci
- wiem ale oni mnie tak nazywają to ja też – powiedział jak małe dziecko któremu zabrano cukierka
-hahahahaha – Laura śmiała się jak opętana a potem spadła z łóżka i kontynuowała

- dobra koniec – i poszli spać w tuleni w siebie ale obudził/a ich ….. 




Siema jak tam u was 
komentujcie
a i jedna osoba napisała mi żeby Laura uciekła 
ponieważ ma zajść w ciąże z Rosem co wy na to 
Pozdrawiam <33333333333

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Rozdział 6

Laura
Słyszę jak się biją nie dam tak im tego robi poszłam na dół
-Luka poczekaj – powiedziałam oni wstali podeszłam do Jake – a ty zamknij oczy – powiedział uwodzicielko – pochyl się – zrobił tak wszyscy mieli otwarte oczy
- Laura co ty robisz przecież
- nie wtrącaj się – powiedziałam i on schylił się i zamknął oczy a ja to wykorzystałam i kopnem go w genitalia i zaczęłam go kopać a chłopaki tylko się na mnie popatrzyli ze zdziwieniem
- pożałujesz tego kotku – powiedział i chciał wstać i jeszcze raz go kopnęłam
- jak chcesz kota to ci go kupię ale ja nim nie jestem – stał
- skarbie – jeszcze raz go kopnęłam i tak pięć razy
- jeszcze raz się do mnie zbliżysz to pożałujesz – zrobiłam na nim chwyt że jego ręka poleciła na plecy a on tylko syczał z bólu
- o tak mi się odwdzięcza po tej spaniałej nocy – też kopnęłam go tam tylko że z kolanka
- wież nie zła  z ciebie piniata mówiłeś o moich przyjaciółkach coś jeżeli chociaż się zbliżysz to oni – pokazałam na chłopaków – ci wkopią – Selena podała mi patelnie – a to tak na porzęgnanie od dziewczyn – wszystkie trzy stałyśmy w rządku – coś bardzo przyjemnego – przywaliłam mu patelnią w brzuch a potem próbował się dostać do drzwi jak się dostał ostatni mocny strzał mój i moich przyjaciółek  w jego głowę , jądra i brzuch wyszedł obolały  , a ja się położyłam na podłogę i płakałam co ja zrobiłam podszedł do mnie Luka
- brawo siostra ale nie wiem czemu płaczesz ??
- bo obiecałam sobie że przeze mnie nie będzie cierpiała moja rodzina a ty jesteś trochę we krwi ja cię przepraszam nie powinnam się urodzić nie miał byś ze mną problemów
 - ty sobie jaja ja myślałem przez chwilę że naprawdę chcesz go pocałować a ja powinienem się martwić o ciebie a nie ty o mnie – przytuliłam się do niego zawsze się czuję przy nim bezpiecznie
- wiesz że z nim to nie koniec
- wiem porazimy sobie
- dobra wy tam gadu gadu a tu mamy żarło – powiedział Calum wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem 
- okej – powiedzieliśmy wszyscy
Narrator
Luka był dumny z siostry ale ona i tak postanowiła dużo rzeczy nadal nikt nie wie co on dziś zrobiła po jakiś godzinach wszyscy poszli spać , rano Laura dowiedział się że potem będzie jechała w trasę w czwórkę ale trasę Seleny poszła po swoje bagaże i podała sowiemu brat ten je zaniósł do wszyscy weszli do busa
- Lau będziesz miała łóżko naprzeciwko Rydel ale będziecie na samej górze oki – powiedział Ryland
- tak dzięki – poszła i położyła na górze rzeczy pod nią  był Ross  , poszła na łóżko Rydel i zaczęły rozmawiać  bo chłopaki grali w gry na konsoli
- no i co powiesz ciekawego ?? – spytała Rydel
- boję się że on znowu zakatuje  
- wiem ale nie możesz dąć za wygraną a tak ogólnie to możesz mieć pokój z Rosem bo ja chce mieć z Ellem
- okej
- ale pamiętaj że jeżeli co kol wiek było nie tak to idziesz do mnie oki
- oki a mam pytanie czy może ten tydzień będę z tobą a potem dopiero bo gdzie jedziemy
- teraz jedziemy do Polski a potem to Riki wie ale i tak  jak idziesz jedziemy to albo samolotem i zostajemy gdzieś albo jedziemy prosto do hotelu
- okej ja pójdę spać  tylko jak by co chcieli mi zrobić to mnie budzi
- ok – Laura nie poszła spać tylko słuchała muzyki która ją uspokaja bo wieść że ma być z nim w pokoju nie za bardzo się jej podoba ponieważ jest w nim zakochana ale mniejsza z tym jechali jakieś parę godzin zaśpiewali pierwszy koncert w trasie i poszli do hotelu chłopaki byli odzienie tylko dziewczyny były razem poszły spać parę minut po północy
Rano
Wszyscy poszli do sklepu po jakieś rzeczy chłopaki kupili opakowanie żelków dziewczyny złapały się za głowę co mają w koszyku poszły do kasy a potem do busu
Tydzień później
Laura
Dziś mam być z nim w pokoju boje się co może się stać albo szybko pójść spać , czekam właśnie żeby skończyli śpiewać ostatnią piosenkę , jak wyszli skierowaliśmy się do pokojów wyglądał tak
 
od razu poszłam się umyć potem ubrałam się i wszyszłam , Ros był w samych bokserkach
-a ty nie masz innej piżamy ??- spytałam
- tak szczerze to nie bo ja zawsze tak śpię
- a no dobra
- i tak wi…
- cicho idziesz się myć czy nie ??
- idę ale wiesz co chciałem powiedzieć
- chyba tak a co
- chciałem powiedzieć że widziałaś już mnie bez bokserek chyba różnicy ci nie robi – zaśmiał się
- HA HA HA bardzo się uśmiałam dobra jak chcesz ja idę spać
- już dopiero 22:30 ty tak na serio
- no tak nie chce mi się nic – Ross do mnie podszedł za blisko
- na pewno chcesz iść spać – zaczął się do mnie zbliżać ja usiadłam na łóżku żeby miał trudniej podejść a on usiadł i usadził mnie na swoich kolanach
- na pewno
- ale na pewno – powiedział i zaczął się do mnie zbliżać tak że jego usta były bardzo blisko moich
- tak – jak to powiedział zahaczyłam o nie aż tak blisko
- ja ci na to nie pozwolę
- to co zrobisz ??
- to – i wbił się w moje usta nie wiem po jaką cholerę odwzajemniłam zaczęłam jeździć palcami po jego włosach  zaczął się dobierać do mojej bluzki ( bo tylko w majtkach i bluzce śpię ) już chciał ją zdjąć ale na moje szczęście zadzwonił do nie go Riker odebrał
- co tam …. Nie przeszkodziłeś …… oki czyli jeszcze tydzień … oki Nara
- co się stało ??-spytałam
- zostajemy tu na tydzień
- to chyba dobrze ??
- tak – podszedł do mnie bardzo blisko usiadł na łóżku i przyciągnął mnie do siebie 
 
- co ty robisz ??- spytałam
- chce być blisko ciebie –powiedział uwodzicielsko
- a ja nie wiem czy dobry pomysł – powiedziałam
- czemu ?- spytał i ruszył brwiami
- bo ja się sama siebie brzydzę a co dopiero ty
- ja się ciebie nie brzydzę bo nie mam czego – powiedział i pocałował mnie ale oderwał się
- ale j…
- niczego się nie musisz bać wiesz o ty.. – nie skończył teraz on bo ja  go pocałowała
- ale ty wiesz że jesteś ode mnie starszy o cztery lat ??
- to tylko głupie liczby – powiedział i mnie pocałował 
Czytasz na własna odpowiedzialność !!
Narator
Nasza Raura zaczęła się całować Laura położyła się na łóżku a Ross na niej jego rękę powędrowała do jej majtek
 
Zdjął z niej majtki i bluzkę została naga a potem ona zdjęła z niego bokserki Ross zaczął wkładać palce do pochwy Laury żeby tak nie jęczała pocałował ją w porę bo akurat wydała z siebie jęk zaczął ją całować poprosił ja językiem o wejście ona otworzyła bardziej usta on wsadził tam swój język ciągle masując dwoma palcami we wnętrz Laury , jeździł językiem aż natknął się na jej kolczyk na chwilę przestał ją całować ale palce ciągle były w środku
- ty masz kolczyk w wiązadełku ??- spytał
- dawno go już miałam – powiedział przez jęki on nic nie powiedział tylko zaczął się nim bawić a potem zszedł z pocałunkami niżej zaczął całować ja po szyi schodził na dół aż dotarł do jej skarbu wyją z niej dwa palce a potem włożył tam język a ręce poszły na jej piersi zaczął je ugniatać a ona  jęczała
Potem rolę się odwróciły on zaczęła gryźć jego przyjaciela
- o KURWA Laura – powiedział a ona zaczęła jeszcze bardziej się wgysić , on już nie wytrzymał więc spuścił się jej w usta a ona to połknęła ,on na ostnich siłach wszedł w nią powoli jak tylko mógł zaczął ją całować albo jej piersi albo jej szyje po czterech godzinach szczytowali oboje potem wyczerpani położyli się oboje wyczerpani położyli się na łóżku a Ross przyciągnął na swój tors Laurę 
- Laura ??
- Hmmm?
- mam do ciebie pytanie - spojrzał na nią a ona na niego -  wiem że nie w romantyczny soposub to robimy ale , zostaniesz moją dziewczyną ?? - ona tylko go pocałował - to oznacza tak ?
- tak - powiedział i zaczęli się całować aż im powietrza zabrakło ona wiedział że robi źle znaczy tak jej się wydawało 
- dobranoc - pocałował ją w czoło i poszli spać 



Siema powie tak te gidy dostałam nie jestem na tyle zboczona 
jak się wam podobało komentujcie 
swoją droga dziękuje osoba które mnie wspierają 
a i naprawę nie chce widzieć postów ze jestem zboczona czy co innego 
bo dostałam te gify
Pozdrawiam <33333333 



niedziela, 9 sierpnia 2015

Rozdział 5

Laura
W nocy byłam sama ponieważ Luka poszedł nocować do Sel , ja za to bałam się że ktoś jest w moim domu dla tego dzwoniłam do Lynchów zadzwoniłam do wszystkich ale został mi Ross dobra muszę do niego zadzwonić chociaż nawet dobrze nie mówię bo mówię wielką chrypką , dzwonie błagam dobierz już trzeci sygnał i
-halo ??- spytał
- Hej R…os to j.aa Lau..ra  - powiedziałam z wielką chrypą ale teraz będzie lepiej
- hej coś się dzieje ??- spytał już mniej śpiąco tylko bardziej poważnie co ja robię
- yyy to znaczy … zapomnij przepraszam że ciebie obudziłam
- poczekaj co się dziej ??- spytał z troską
- no bo Luka poszedł i boję się sama być w tym domu i ….
- tak mogę przyjść jeżeli się boisz
- ale to nie będzi…- nie dokończyłam bo się rozłączył o nie co ja narobiłam muszę się szybko ogarnąć dobra najpierw zęby potem a może dobra idę wstałam powoli i się trochę obrane łam i tak wyglądałam strasznie ale jakoś zawsze lepiej i tak mój brat powiedział że wróci za trzy dni  ogarnęłam się i wyglądam tak
 
I tak nie chce zakładać bielizny ja jestem ostro rąbnięta poszłam do łóżka położyłam się aż do burzy naglę słyszę że ktoś puka do ona balkonowego boję się podejść
- otwórz to ja – uff to Ross otworzyłam a on się do mnie przytulił on się naprawdę dziwnie zachowuje ale co ja zrobiłam odwzajemniłam aż do następnej błyskawicy podskoczyłam i bardziej się wtuliłam w niego – boisz się burzy ??- przytaknęłam – idź się połóż ja pójdę do pokoju twojego brata on wie że jestem napisałem mu jak coś to mów – chciał iść ale mu powiedziałam
- zostań – powiedziałam cicho ale usłyszał
- ale
- proszę cię wiem że to trochę dziwne bo jesteś przyjacielem mojego brata ale to tak jakoś wyszło , proszę zostań ja się boję i ..- nie dokończyłam bo mnie przytulił poszłam do łóżka i przykryłam się kocem – możesz spać przy mnie proszę
- dobrze – podszedł i położył się – wiesz że jutro masz zakończenie roku szkolnego
- tak wiem – powiedziałam a on mnie pociągnął tak że wylądowałam na jego klace piersiowej , i poszłam spać
Rano Laura
Wstałam ubrałam się zrobiła śniadanie obudziłam Ross
- wstawaj muszę iść do szkoły a ty domu – powiedziałam
- nie pojadę z tobą bo on może ci coś zrobić
- to naprawdę miłe z twojej strony ale tylko mnie powieziesz ok.??
- dobra jazda – miałam plan ale muszę to zrobić sama wzięłam pieniądze pojechałam z nim na zakończenie jeszcze tylko jedna klasa i będę w liceum poszłam na zakończenie dobrze że jego nie ma potem poszłam do studia gdzie robią tatuaże i kolczyki zrobiłam sobie to
   
Potem poszłam i zapytałam ile płace
- ile ??
- 90 funtów – dałam i wyszłam nie mogę si ciągać foli z ręki jakieś dwa tygodnie jest poniedziałek zakryłam to bandanką a kolczyk podwinęłam do góry
   




Przyszłam do domu i wzięłam zeszyt napisał tak
Co muszę ze sobą zrobić :
- być silna
-być  pomagająca
- muszę pomagać moim najbliższym
- zapomnieć o wszystkim
- zapomnieć o rzeczach nieistotnych
- pamiętać kto jest wrogiem a kto rodziną
- uciec z tond i nie ranić najbliższych
- wziąć się w garść
- być u celu szczęścia wszystkich moich najbliższych tylko nie mnie bo nie
Jestem ważna tylko opciażeniem  
To teraz muszę napisać plan działania
Plan działania :
1)      Muszę wziąć się w garści
2)      Uciec z tond ponieważ nie chce być opciąrzeniem
3)      Postarać być taka sama jak kiedyś
4)       Zapomnieć o uczuciach
5)       Nie stoczyć się
6)       Osiągnąć coś ale żeby nikomu tego nie pokazywać

Dobra to mam to teraz trzeba się spakować bo na miesiąc jadę w trasę z R5 cieszę się z tego powodu ale nie za bardzo bo .. nie przestań Laura ogar stop !! dobra idę się spakować ale najpierw przebiorę się w to 
Narrator
Lura się pakowała na trasę nie była pewna zrobiła dziś co miało ją zmienić tylko jednej rzeczy nie napisała powina napisać że muszę się odwrócić od Rosa a tego ona nie chce to z nim miała swój pierwszy pocałunek i też raz  , ale no co ja mam powiedzieć chciała dobrze , dobra wracając może do Seleny , siedziała razem ze swoim chłopakiem
- no i co teraz będzie wiesz jak ona się boi może jej to przejdzie jak myślisz ??- spytała
- wiesz nie wiem ale mam pewność że sobie nic nie zrobi ja wróci to może pojedzie z tobą w trasę wiem ze na dwa miesiące i ze olejecie szkołę ale ona może powiną
- wiesz nie chce nic mówić ale nie wiem żeby tak było dla niej lepiej przecież ona może w każdej chwili coś głupiego zrobić boję się o  nią , ale zgadzam się chociaż będę miała kogoś
- znaczy jak się zgodzisz to pojedziemy ja ty i Laura co ty na to – powiedział uwodzicielsko podszedł do nie bardzo blisko
- staraj się dalej i tak nie wygrasz a i tak możesz jechać a możemy weźmiemy Rosa bo to twój przyjaciel ??
- on  musi się zgodzić ale raczej tak , jak myślisz że będą razem ??
- wiesz to pytanie do nich ale mam taką nadzieje ale ona teraz nie chce nikomu pokazywać uczuć żądnej skruchy
-wiem a może pójdziemy do niej i kupimy pizze ?
- to bardzo dobry pomysł kupmy dla dwunastu osób i trzeba wszystkich zaprosić potrzebujemy ich wsparcia – tak powiedzieli tak i zrobili poszli wszyscy na pizze zamówili na wynos i poszli do domu tylko w tym czasie zamówienia co się działo u Laury  
Laura
Ubrałam się w piżamę poszłam się umyć i poszłam do mojego wyra położyłam się miałam na sobie długą piżamę ponieważ w nocy było zimno , leżałam aż ktoś mnie zepchnął z łóżka była to Jake
- czego chcesz ??
- ciebie kotku
- znalazł się znawca od kotów spadaj – powiedziałam i otworzyłam balkon i wyszłam żeby nie być w jednym pokoju z nim ale on wyszedł za mną podszedł do mnie
- nie chcesz ??- spytał szybko się od niego odsunęłam od nie dał za wygraną więc przybił mnie swoim ciałem do ściany a ja tylko krzyczałam jak zaczął całować mi szyje
- POMOCY LUDZIE  BŁAGAM !!!!!- darłam się on mi zatkał buzię więc i tak nikogo nie było więc już nie miałam siły zabrał mnie do łóżka zaczął rozbierać wyrywałam się ale jak zawsze w tedy przyszli ….
Luka
Szliśmy i się śmieliśmy ze wszystkiego aż usłyszałem głosy „POMOCY LUDZIE BŁAGAM „ poznałem te krzyki to była moja siostra , położyłem pudełka na podłogę i krzyknąłem
- chłopaki szybko !!!!!!- wszyscy pobiegliśmy walimy w te drzwi nic więc sory ale myślałem że go rozwalę , weszliśmy w dziewiątkę do jej pokoju on krzyczy a on nawet się nie oderwał – brać go !!- wszyscy się rzucili trudem odciągnąłem go od mojej biednej siostry – zaopiekujcie się ją przez chwile a reszta za mną – akurat dziewczyny wpadły szybko do niej podbiegły a my do tego chłopaka usadowiliśmy go na krześle pobiegłem po sznurem zawinęliśmy jego i potem mnie tylko telepało żeby mu ostro przywalić
- co ty od niej chcesz ?? – spytałem spokojnie
- ją wiesz jaką masz gorącą siostrę – zamian mnie to Ross mu przywalił co??...a no tak on jest zakochany w mojej Lau , yyyy fuj dobra
-chcesz bardziej oberwać odwalisz się od niej
- co ty za gorący towar – teraz o de mnie dostał – serio dziewięciu jednego za każdym uderzeniem będę się bardziej zapierał a co mój brat był u was jak słodko tylko teraz leży w szpitalu mnie nie powstrzymasz
- ja nie ale policja tak
- pieprze się z każdą dziewczyną u psów co ty myślisz – dobra przywalę przywaliłem aż mu z nosa zaczęła lecieć krew chłopaki się na mnie spojrzeli
- możesz się pieprzyć z kim chcesz ale od mojej siostry wara rozumiesz i od dwóch tamtych dziewczyn też
- co ty myślisz że mi coś zrobisz ta blond jest ładna jak ona ma Rydel – teraz Riker nie wytrzymał
- wara od mojej siostry rozumiesz ??- spytał
- nie pedale
-jak mnie nazwałeś
- pedałem maż grzywkę a każdy pedał – jeszcze raz dostał
- już mam na nią ochotę o będzie piękna noc a może jeszcze ta jak ona ma a już wiem Selena – wara od dziewczyn teraz rozwiązałem go wstał i zacząłem się z nim bić , biliśmy się aż do momentu kiedy ..  



Siema jak się wam podoba 
komentujcie 
żeby nie było z tym drogim sezonem patrzę na zapas 
bo taka jestem sorki 
jeżeli będą 
4 komentarze = next szybciej 
KOCHAM WAS 
Pozdrawiam <3333333